Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Temat: Trening okluzyjny

  1. #1
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Tagger First Class100 punktów doświadczenia7 dni zarejestrowany
    Avatar Ghibli
    Dołączył
    18-11-15
    Postów
    40
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie Trening okluzyjny

    Na wstępie powiem, że metode tą traktuje bardziej jako ciekawostke i sam nie jestem pewien czy kiedykolwiek ją wypróbuje, ale nie mówie, że nie;).
    Trening okluzyjny polega na ograniczeniu dopływu krwi do ćwiczonych partii, który są z reguły mięśnie ramion i nogi. W tym celu korzysta się z odpowiednich taśm albo opasek uciskowych (no więc wiadomo - najłatwiej to umiejscowić i poprawnie wykorzystać na rękach albo kopytach).
    Czytając opinie tych którzy ten trening wykonywali praktycznie zawsze natkniemy się na wzmianki o ogromnych bólu jaki towarzyszy im przy wykonywaniu serii z zaciśniętymi opaskami. Z reguły serie te wykonuje się na końcu treningu właściwego i nie jest ich dużo, ciężar powinien wynosić około 20% swojego ciężaru maksymalnego (tak, "tylko" tyle).
    Korzyści jakie mają płynąć z tej metody to oczywiście inny bodziec dla mięśni, zmniejszenie wydzielania kortyzolu i aż 4-krotny wzrost stężenia hormonu wzrostu.

    Dużo osób jest sceptycznie nastawionych do takiego treningu, u mnie na siłce widziałem, że dwóch gości próbowało, byli nawet zadowoleni:).

    Jakie jest wasze zdanie i opinia na temet tej metody? Może ktoś próbował?
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  2. #2
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Tagger Second Class7 dni zarejestrowany
    Avatar VT50
    Dołączył
    19-11-15
    Postów
    24
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie

    Ja wlasnie jestem tym sceptykiem w tej kwestii. Nie wiem czy taki trening faktycznie przynosi jakieś wieksze efekty, a jednak narazamy miesnie na niedotlenienie co raczej dobre nie jest.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  3. #3
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Tagger Second Class7 dni zarejestrowany100 punktów doświadczenia
    Avatar Tahoe
    Dołączył
    19-11-15
    Postów
    34
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie

    Może skusiłbym się na jeden czy dwa takie treningi z czystej ciekawości, kusi mnie, żeby poczuć ten mega ból o którym mowa:).
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  4. #4
    Początkujący Osiągnięcia:
    WeteranTagger First Class5000 punktów doświadczenia
    Avatar Demonek
    Dołączył
    03-04-09
    Postów
    212
    SOG
    2
    Otrzymał : 15 SOGi w 13 postach

    Domyślnie

    W ten sposób bym nie ćwiczył, ale zauważyłem 1 rzecz. Jak bywałem niedyspozycyjny (choroba, kontuzja) lekarze mówili, żeby odpuścić treningi do czasu wydobrzenia. Jak stosowałem się do tej rady dość długo dochodziłem do siebie.

    Idąc za radą znalezioną na pewnym pakerowym kanale youtube- ćwiczyłem bez względu na stan zdrowia. W moim przypadku organizm mocno zauważalnie szybciej dochodzi do zdrowia. Nie wiem, czy wynika to z faktu, że robię to co lubię (czyli psychika), czy może wystawiając organizm na trening w kiepskim stanie fizycznym dajemy mocny bodziec, że ma się wziąć w garść i regenerować.

    Tak czy tak, ćwiczę bez względu na gorączki, kaszle i inne takie (wtedy ćwiczę w domu). Ostatnio mieliśmy rodzinną jelitówkę. Ćwiczyłem, mimo, że po każdej serii kibelek. Ja po 1 dniu byłem w pełni sił, żona i dzieci jeszcze kilka dni dochodziły do siebie.

    Nie wiem czy podobny efekt przyspieszonej regeneracji można wywołać ograniczając dopływ krwi, ale jak dla mnie zbyt hardcokowe.
    Ostatnio edytowane przez Demonek ; 09-12-15 o 11:07
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •