Większość nie potrzebuje do mc 60.
Każdy z nas dobrze gada i Ty i Pumbas i reszta. Niech ŚMOC będzie z nami
Większość nie potrzebuje do mc 60.
Każdy z nas dobrze gada i Ty i Pumbas i reszta. Niech ŚMOC będzie z nami
marcin001 (17-09-15)
Zgadzam się, że najważniejsza jest cierpliwość i wytrwałość. Co czytam posty, że ktoś chce mieć efekt po tygodniu, to mnie krew zalewa :D
jesli chce się pracować dobrze i systematycznie, to warto mieć rozpiskę i monitorowac progres. Są nawet w necie takie stroniki gdzie wpisujesz wszystko online i masz swój dzienniczek. Dietę tam też sobie zapisujesz.
Edit: znalazłem coś takiego. Wygląda spoko muscleboss.pl
Szybkie efekty to przede wszystkim ryzyko dla zdrowia. Zdecydowanie lepszy efekt będzie przy programie długoterminowym.
Witajcie, mam problem z redukcją. Moja sytuacja wygląda następująco w lipcu zeszłego roku ważyłem 105kg przy 175cm wzrostu, postanowiłem, że czas wziąć się za siebie :P Zrezygnowałem ze słodyczy oraz białego pieczywa, ogólnie jadłem to co lubię, ale o połowę mniej. Do tego doszedł trening na siłowni 3x w tygodniu w systemie 12/10/8 powtórzeń. Do października udało mi się zejść do 89kg i od tego momentu waga stoi w miejscu - czy powinienem jeszcze radykalniej zmienić nawyki żywieniowe, czy może przerzucić się na fbw albo trening obwodowy? Jeżeli chodzi o aeroby, to w lato średnio raz w tygodniu robiłem marsze po ~30km i czasami biegałem, ale raczej ze średnim efektem (fajki, słaba kondycja = bezdech po parunastu minutach biegu). Przyznam, że w zimę nie za bardzo chce mi się wychodzić biegać lub spacerować ;) Aktualnie próbuję także odstawić palenie, jeżeli chodzi o alkohol, to z tym nie miałem nigdy problemu, raz na miesiąc - dwa zdarzy mi się wypić parę butelek piwa. Czy powinienem całkiem z tego zrezygnować?
______________
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Traci się wagę na ujemnym bilansie kalorycznym. Schudłeś bo odstawiłeś białe pieczywo i słodycze=zmniejszyłeś liczbę kcal. I teraz jest niewiadoma, bo nikt nie wie o ile zmniejszyłeś podaż kcal. Dla szacunkowego określenia swojego zapotrzebowania energetycznego i określenia spożywanych kcal polecam skorzystać z jakiś prostych kalkulatorów dostępnych w necie (odsyłam do google).
"Poświęć dzień dzisiejszy dla lepszego jutra"
dodam że skoro masz czas ćwiczyć na siłce to obrałbym na Twoim miejscu jakiś konkretny plan tr. co do aerobów to takie długie marsze powodują że prędzej przytyjesz niż schudniesz. poczytaj o interwałach, jak się do nich przygotować i działaj.
Rezerwowy ze mnie żaden, ja rasowym napastnikiem....
Tez zgadzam się duzo nie znaczy zawsze dobrze, czasami potrzeba czasu, cierpliwosci i odpowiednia dieta i trening ale nie z przesadą. Powoli a sam zobaczysz efekty.