Kurcze, tez muszę kucharkę zatrudnić , ile można spędzać czasu w kuchni
Kurcze, tez muszę kucharkę zatrudnić , ile można spędzać czasu w kuchni
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
Wczoraj od rana nie było mnie w domu...U kobiety siedziałem i wpierdzielałem co tylko mi pod nos postawiła:)
Na wieczór wyskoczyliśmy na zabawę karnawałową. Ubawiłem się jak tylko można było!! Zajebiście odstresowałem się .Nie tak denna dyskoteka tylko bal z wyżywieniem -toć nie będę się katował :P
Trochę szkoda , że to wypadło w ten dzień. Odwiedził mnie wuja z którym mam kontakt jak z bratem. Co prawda nie widzieliśmy się z racji balu ale po powrocie do domu czekał na mnie prezent!
Wujas zostawił mi coś takiego :
20150201_180956.jpg
!!:)
Ps.Jakieś opienie na temat tego suplementu?
Sporty walki trenują charakter.
Brałem THERAPY 1,5 miarki i dopierdalałem mocną kawą, także nie bój żaby... Na początku przez pierwsze kilka dni będzie pobudzać, później już niestety nic :/
Życie jest zbyt krótkie by umierać małym...
Stara wersja wymiatala nowa to gowno
we fight like siblings
but we fuck like champions
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
warto dolaczyc!
Trenbolone abuser.
Public Enemy #1
Zobaczymy jak podziała na mnie. Jeszcze nic nie brałem w swoim życiu z supli prócz kreatyny i białka:)
Robiłem próbę na HOT BLOOD. Zajebista sprawa!
Sporty walki trenują charakter.
Noc przemyśleń i bicie sie ze samym sobą. Chciałbym się was poradzic. Troche mi sie pozmienialo ostatnio i nie wychodze z pieniedzmi na plus. Dosc skaplikowana sprawa której nie chciałbym opisywać. Sytuacja ta powoduje , że nie mam na żarcie tyle ile bym chcial. Nie usmiecha mi sie wydawac na karnet i na dojazdy stąd pytanie. Czy w celu odbicia sie od dna zawiesilibyscie treningi na jakisz czas by uporac sie z problemami a potem spokojnie robić swoje czy raczej byscie trenowali? Przypominam , że naprawde jest kiepsko z kasa. Jak do tego byscie podeszli?
Sporty walki trenują charakter.
Tak to juz dzisiaj niestety jest, ze wszystko zalezy od pieniedzy. Sam dojazd + karnet to u mnie jakies 300 zl miesiecznie, nie licząc supli i jedzenia.
Gdybym był w takiej sytuacji, to zrezygnowałbym na miesiąc z siłowni i dojazdów, ale za to bym ćwiczył w domu/na dworze.. Jest pełno domowych treningów,
sprzęt podstawowy (czyli nawet same hantle) pewnie by się gdzieś znalazły. Takim treningiem bym pociągnął miesiąc i być może za miesiąc sytuacja finansowa się poprawi i będzie można wrócić na siłownię. Poza tym to fajna odskocznia od normalnej siłowni. Dieta też kosztuje, ale bym ją trzymał w miarę możliwości
W moim przypadku kazda zlotówa sie liczy. Bede w domu trenowal a zarcie bd cos zawsze wpierdyle. Moze zle sie wyrazilem. Moglbym trenowac i trzymac diete bo mbie stac ale mam priorytet by wytrzymac do kwietnia;) z szefem jestem po rozmowie i 500 zl podwyzki od kwietnia wiec bedzie ok! Mam tez oszczednosci ktorych nie dotykam piniewaz w tym roku Hiszpania dla 2os na tydzien :)
Sporty walki trenują charakter.
No to tym bardziej trzeba teraz oszczędzać, żeby później balować :)
ja gdybym był w takiej sytuacji to bym robił ciężkie treningi w domu, jakimś przemyślanym planem treningowym, do tego dieta i tyle.
Zresztą pełno osób jest w takiej sytuacji, że albo nie mają funduszy na siłownię, albo na wioskach nie mają siłowni i ćwiczą w domach.
I efekty też są git :) Ja dzisiaj mam dzień nietreningowy i robię same aero. Ale zamiast jechać na siłkę, na bieżnię czy orbitreka,
to pójdę pomachać łopatą bo śniegu nasypało, później jakiś szybki spacer i aero gotowe :)
Damianpfighter (03-02-15)
Panowie mam pewien problem od jakiegoś czasu. Czuję dyskomfort wątroby. Jaśniej mówiąc boli mnie w jej okolicach. Stolec wporzo wypróżniam się regularnie. Co to może być? Czy to ewentualnie zniwelować? Rozumiem , że wizyta u lekarza nie zaszkodzi ale chciałbym wytestować najpierw waszą logikę.
Sporty walki trenują charakter.