Siemanko,

Dopiero się zarejestrowałem, ale na forum zerkam już od ok. tygodnia. W temacie jestem w miarę nowy. Zacznę od opisu stanu rzeczy. Mam 21 lat, 175cm wzrostu i wagę ok. 72kg. Przez ostatnie 5 lat prowadziłem mocno zasiedziany tryb życia (czasem wybrałem się na dłuższy bieg - ok. 10-15km), ale z wyglądem nie jest najgorzej, bo jak zaczynało się psuć to wprowadzałem trochę dietki i chyba moje genetyczne uwarunkowanie sprawiało, że szybko to znikało.

Na siłownie chodziłem właśnie 5 lat temu, a teraz znowu zaczynam (trochę ponad miesiąc, 3x tygodniowo, ogólnorozwoju już za mną). Jednak cały czas nie wiem za bardzo jak ukierunkować moje działania. Zależy mi głównie na wyglądzie, nie ukrywam. Tłuszczyk, jak już był, to zawsze zbierał mi się w okolicach brzucha, więc teraz też jeszcze delikatnie tam jest, są też boczki i niewiele w cyckach. Mięśnie szybko rosną (jak już wspomniałem, chyba zawdzięczam to genom), ale nie wiem jak długo to będzie trwało skoro wg. mnie przez te 5 lat zdążyły zaniknąć prawie całkowicie.

Ok, żeby nie zanudzić to przejdę do setna:
1. Chciałbym pozbyć się resztek tłuszczu i jednocześnie się rzeźbić (wiem, czytałem że jest to niemal niemożliwe, ale może da się uzyskać efekt zbliżony)
2. Chciałbym również, aby mięśnie nadal rosły i zastanawia mnie czy muszę w tym celu zacząć się masować, czego bym nie chciał raczej, bo staram się zejść poniżej zapotrzebowania i zacząć chudnąć, a nie odwrotnie.

Nie wszystko na raz, więc na razię ograniczę się do tych dwóch punktów. Chciałem jeszcze zaznaczyć, że odkąd ćwiczę to zrezygnowałem z fastfoodów, napojów słodzonych i słodyczy (ew. mleko czekoladowe po treningu dla uzupełnienia węgli i białka). Staram się jeść regularnie, a moje posiłki głównie składają się z nabiału (jajka, serki wiejskie, mleko), chudego mięsa i owoców... na śniadanie często wrzucam owsianeczke.

Z góry dzięki za wskazówki,
Pozdrawiam