paradoksy

[1577586]

fall mam paradoks w maju siedziałem przez godzine i podawalem sobie sterydy intuicyjnie gdzie popadlo w tyl glowy w ucho w członka itp. i robilem to ciagle jedna fiolka z której ciagnalem nektar a on się nie konczyl zawsze był top.

I drugi paradoks z opakowania wychodzily mi zastrzyki i musialem je szukac jak fantow po pokoju jak wyciagnalem fiolki na stol to 2 uciekly potem znalazłem je na oknie to znowu jedna uciekla i ja znalazłem gdzie indziej a jak byłem na spaceze to miałem fiolke w kieszeni i mi znikla.

Dlaczego.

[fallenursus]

Daj namiar na dila też chce taki magiczny towar.

[fisherman]

Pierwszy paradoks spoko - tanio Cię wyjdzie to htz. Ale w członka ja bym nie bił. Gorzej z drugim paradoksem, może powiąż sznurkiem, żeby szmaty nie spierda*ały.

[1577586]

ktoś mi sztuczka powiekszyl powierzchnie czerepa i teraz mozgojeby dostaje w poczwornym stężeniu i działa jak nigdy wcześniej. do tego wracam na htz uzgodnić musze to zmym doktorkiem ale inaczej nie będzie. nara na te szmorki tez wpadłem ze to tak ale jeszcze tego nie czaje. fajnie by było znikac jak nindza i raz wjednym a raz w drogim miejscu być, tego tez jeszcze nie czaje. raz widziałem ze mi trzechda do domu tak wpadl i po pokojach wmalutkich bankach sobe atao.

[USgorn]

ja prd to ludzi na wiecznym locie puszczaja na wolnosc ? ;p

[fallenursus]

Kazdy Ninja po kilka razy ze Szczytna spierdolil :)

[USgorn]

Poki nie zamieni sie w batmana to jeszcze kilka razy mu sie uda ;p

[Martini Bianco]

Jeżeli uciekł ze Szczytna, to ma wydziabaną kropkę między oczami. ;P

[1577586]

te
n

y
p

a
r
n
o
d

z
b
a
d
l

k
o
s
u

i

m
i

m
a
i
l
n
a
l

z
e

t
o

a
d
o
l
f
u
s
o

s
i
n
s
o
p
s
k
u
d
n
e

n
c
y
c
h
r
y
s
t
o
i
u
s
o

[1577586]

ta
k

j
a
k

s
t
a
l
n
o
i
u
s
y

i

v
a
n
d
a
k
a
s
o
m
y
n
a

o
h
y
b
e
l

h
y