Witam,
od dwoch miesiecy trenuje wg planu FBW i po pewnym czasie zauwazylem duze zmeczenie oraz bol w prostowniku grzbietu. Po tym czasie wyeliminowalem cwiczenia na te partie miesniowa, aczkolwiek bol nadal wystepuje. Trenuje standardowym rozkladem, tj. przysiady, wyciskanie, wioslo/podciaganie, mc/unoszenie grzbietu z opadu, barki, kaptury, bic/tric, brzuch, lydy. Przed kazdym treningiem rozgrzewka i rozciagansko. Cwiczylem na silowni 5 lat temu, gdzie obciazalem ledzwie regularnie i nie czulem zadnego bolu. Ktos ma jakies pomysly jak rozwiazac ten problem?