odpadam.na masie bede dopiero jak wyzdrowieje%-)
odpadam.na masie bede dopiero jak wyzdrowieje%-)
słitaśne spojrzenie no fest :P
bym ja miała bliżej do Ciebie to już tam jestem :P
ale do Olki mam nie tak daleko.. zrobie jej kiedys wjazd na chate.. :D
spokojnie.koniec kwietnia atakuje Szczecin majówka w kamiennej górze.i chyba porwą mnie do wawy więc nie mówcie tak hop%-)
to Ci dobrze.. ja tu pewnie do swiat bede lezec jak placek po węgiersku ..
w ogole co za kraj.. ja tu chora a do roboty musze popyndalac .. :(
no dobrze.tydzień po za chatą%-)
czyli jestem w grze dalej%)
Za 10 minut wychodze z pracy..w końcu..ciężko było dziś po tygodniowej przerwie od tego piekła
Małe podsumowanie dnia: oprócz 2 zrobionych jak zwykle interwałów, na siłowym treningu myślałam że na leniwo zrobiłam klatę i tricek - ale teraz czuje że było nie na leniwo, bo już mam zakwasy.
W pracy na szczęście nikomu krzywdy nie zrobiłam - chociaż bardzo kusiło ; poranne obrzęki powoli schodzą, więc zmniejszenie dawki t4 i t3 było dobrym pomysłem, dzięki fallenowi - uratował moje podlane dupsko :* Ale nadal chodze jak tykająca bomba, najdobniejsze rzeczy drażnią. Zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień. O 8 pobudka i znowu 2 treningi przed 15 trzeba zrobić. Jutro będzie katowana ulubiona część ciała - PUPAAAAA
ja w pracy jestem 24 na h%-)
jak ty taka wybuchowa jesteś to bede sie musiał grubo zastanowić%-)
Niestety na stanie tylko pan na rzezbie
hqdefault.jpg
Per scientiam ad sapientiam