My way to recovery - moja droga w walcę z przeciwnościami losu i powrót na scenę

[Pikaczu]

płatne za godziny to poco sie wysilać%-)

[FIT-anula]

Jakby nie było od czegoś są.. :) a jak mnie wkurzą to podchodzę pod kamere i serdecznie ich pozdrawiam, i nagle mam co chciałam .. :D
ale choć nie maja okularów i kucyka to od razu poznać że są informatykami ;p

[N3ver_quit]

ja za to kocham informatyków :D szczególnie tych w mojej firmie.. po pińcet razy się o wszystko trzeba prosić, a oni i tak mają czas :)

Wole jednak pakerów Informatyk mi się kojarzy z plecami.. bo całe życie widziałam komputer i plecy mojego taty - wiecznie coś tam siedział robił i dokładnie tak jak mówisz po 500 razy trzeba było o coś prosić lub powtarzać Zato czasami sam nie zdawał sobie sprawy że wypuścił mnie na imprezkę - zapominał że powiedział ok idź, a ja chytra nagrywałam wszystko hihihihi

[FIT-anula]

ja tak ironicznie, informatycy są tacy bezosobowi... :D

a w pakerach sama sie kochałam od zawsze... poszukam se teraz takiego kochanka :D

[Pikaczu]

tak Aniu po podkurwiaj dalej swojego chłopa%-)

[FIT-anula]

no ale patrz tak logicznie - obada ze mam takiego pakera to sam sie za siebie wezmie :D no i bede miec pakera w mezu.. czy tez meza pakera .. :D

[Pikaczu]

albo sie załamie i wyladuje umnie na szkoleniu%-)

[FIT-anula]

lepiej nie :P masz groźne spojrzenie, kto wie co byś mu tam nagadał :D

[Pikaczu]

ja?ja mam słitasne spojrzenie jak pokemon%-)no co bym mu nagadał.prawde.jak myslimy jak jest a jak jest na prawde%-)

[N3ver_quit]

Huh to dawaj do mnie będziemy latać po siłkach razem szukać kochanków pakerów Ale mi teraz trzeba takiego na masie by nie dominować hihi