Są rózne szkoły brania kreatyny.5g to najniższa skuteczna dawka.jedni wola ładowanie inni nie.inni przed treningiem drudzy po.5 g co dziennie smigaj.watroba ani nerki tobie nie wysiadą
Są rózne szkoły brania kreatyny.5g to najniższa skuteczna dawka.jedni wola ładowanie inni nie.inni przed treningiem drudzy po.5 g co dziennie smigaj.watroba ani nerki tobie nie wysiadą
No kreatyna nie dziala doraznie tak wiec branie okolotreningowo nie jest konieczne. I jak brac czy to cyklicznie czy stale to 7 dni w tygodniu
Per scientiam ad sapientiam
temat rzeka
Jeżeli ktoś żyje z tego, że zwalcza wroga, jest zainteresowany tym, aby wróg pozostał przy życiu.
Jeśli mowa o Crea-bomb od Scitec'a to ja także biorę już od miesiąca. Ja stosuję porcję przed i po treningu. Polecam bo fajny delikatny smak i efekty u mnie widać. Jeśli chodzi o główny wątek tematu to ja już teraz też stosuję stałą suplementację kreatyną. Wcześniej robiłem tak jak zalecają, czyli miesiąc cyklu na kreatynie a miesiąc przerwy, ale po ponad miesiącu nie brania zobaczyłem masakryczny spadek masy i siły. Od momentu stałej suplementacji poprawa jest ogromna (nie trzymam wody zapewniam), cały czas masa i siła w górę, więc ja będę stosował cykl prawie ciągle:)
fallenursus (17-12-13)
no widzisz jak warto eksperymentować? Z moich spostrzeżeń wynika także coś w stylu takim, że na każdym cyklu z kreatyny byłem przeziębione czy to zima czy lato przy zastosowaniu stałej suplementacji problem rozwiązany.
Jeżeli ktoś żyje z tego, że zwalcza wroga, jest zainteresowany tym, aby wróg pozostał przy życiu.