Back day - w tym tygodniu krótki ale intensywny ze szczególnym naciskiem na wyczucie mięśni (może poza ostatnimi repami w MC :P) :)

- ściąganie drążka wyciągu górnego klęcząc szerokim nachwytem 2 repy rozgrzewkowe x2 15 po czym 12 10 8 <- max obciążeniem na tej maszynie;
- mc klasyk 15x30kg, 10x50kg, 5x70 kg, 5x80kg, 3x90kg, 2x100kg, 1x 110 kg, 1x120 kg(!);
- podciąganie na drążku szeroki nachwyt/lekko poza szerokość barków nachwyt i neutralnym = 3x5;
- wiosłowanie leżąc brzuchem na ławce na lekkim górnym skosie 15 12 10 8;
- krótki streching;

Nowy max w MC, 120 kg. Lekko zajebałem kota ale wyprostowałem :P

Dieta dziś jeszcze troszkę pokulała, oprócz perfect śniadania cały dzień pizza. Trza zacząć tą kurę żreć bo się zmarnuje :x


Gość jest ostro zryty, (nie)polecam: