W piątunio chyba całkiem fajny trening wszedł ;)

1. Wyciskanie trójeczki:

- 3x120kg

- 3x130kg

- 3x140kg

- 3x150kg

- 3x160kg



2. Martwy nie trenowany od listopada, takze forma dopisuje mozna powiedziec caly czas:

- 2x165kg

- 3x200kg

- 1x220kg



Zabieramy sie za trenowanie martwego bo, żal dupe ściska jak bez trenowania caly czas jestem na tym samym poziomie o dziwo, upragnione 300 ciagle daleko, ale mysle kwestia dobrze przetrenowanego 2016 roku i bedzie w górze ;)

Czas na tricki!

3. Wyciskanie francuskie lezac:

- z 4 serie po 8 repsów do 40kg..

4. Prostowanie na wyciagu:

- 4 serie po 10 powt. do 36kg..



Takze klatka fajnie fajnie, martwy za tydzien 240 wiec motywacja jest! :D

Wczoraj poszedł trening słabszy, klatka, przysiad przód .. ucze sie tego dopiero ;)

Ogólnie rzecz biorąc jade w lutym na zawody, a dokladnie Puchar Polski w WL - eliminacje do MŚ w WL w Danii ;) W poniedzialek zamiast piatku jade do klubu i robimy trening w koszuli, pozdro! :D