Spoko kumam, ale myślę, że jak ktoś ma problem że musi wstawać 30 minut wcześniej specjalnie po to żeby zaaplikować kreatyne przed śniadaniem to może sobie darować takie triki i spokojnie brać po śniadaniu. Osobiście brałem przed jak i po i szczerze mówiąc różnicy nie zauważyłem, tak jak mówi mój kolega "suplementacja to nie farmaceutyka" czy coś takiego :D