Dziennik Treningowy yaro09 !!!!!!!!!!!!!

[Pumbas]

Pioter nie licz tak tych serii, tylko sam byś lepiej poćwiczył na maxa..
Ostatnio coraz częściej spotykam się z poleceniem ćwiczenia tak szybko jak tylko się zregeneruje partia, więc nie raz wychodzą treningi codziennie.
Łotewsko-litewscy trójboisci mowili ze trzeba robić tygodniowo w dużej objętości ciężkie 2xweek martwe, 2xweek siady, wyciski nawet częściej. (nie wazne czy koks czy natural)
bulgarscy dwuboiści robią przysiady codziennie, ćwicząc po 2x dziennie, a wyglądają świetnie - i nie wazne że podaje przykłady osob co ćwiczą siłowo. bez wspomagania pewnie też by wyglądali lepiej niż 3/4 kulturystow na sucho, wystarczy poszukać archiwalnych czarno bialych fotek etc, zaś sami kulturyści kiedyś na redukcjach z 1000kcal, samej mecie i 3 godzinnych treningach sami wiemy jakie mieli efekty. organizm sie zaadaptuje do wszystkiego tylko trzeba dac mu ku temu szanse - nie ma przetrenowania, jest za malo snu,dobrej jakości pożywienia (BIAŁKA!!), a za duzo stresu

[fallenursus]

^^ this.
Ostatnio tłumaczyłem jednej osobie że przetrenowanie nastapi wtedy gdy nie podamy wystarczająco cegieł na obudowę mięśnia.
Naprawdę powinieneś sie więcej udzielać Oscar.

[Pioter1994]

Pioter nie licz tak tych serii, tylko sam byś lepiej poćwiczył na maxa..

Czyli według Ciebie treningi "na maxa" to robienie ponad 40 serii na 1 sesji tak?

.
Ostatnio coraz częściej spotykam się z poleceniem ćwiczenia tak szybko jak tylko się zregeneruje partia, więc nie raz wychodzą treningi codziennie.

Tak, ale co treningi codziennie mają do ponad 40 serii na treningu? Sam trenuje teraz 5x week więc nie widzę w tym żadnego problemu.

Łotewsko-litewscy trójboisci mowili ze trzeba robić tygodniowo w dużej objętości ciężkie 2xweek martwe, 2xweek siady, wyciski nawet częściej. (nie wazne czy koks czy natural)

Tylko, że celem większości osób na forum jest zrobienie fajnej sylwetki, a nie podnoszenie jak największego złomu.

zaś sami kulturyści kiedyś na redukcjach z 1000kcal, samej mecie i 3 godzinnych treningach sami wiemy jakie mieli efekty. organizm sie zaadaptuje do wszystkiego tylko trzeba dac mu ku temu szanse - nie ma przetrenowania, jest za malo snu,dobrej jakości pożywienia (BIAŁKA!!), a za duzo stresu

No ale jednak na mecie, nie na sucho. Zresztą dużo i tak ma do tego genetyka. Sam znam ludzi którzy wyglądają dobrze na złej diecie, trenując 3x week.


Z kontekstu Twojej wypowiedzi wynika, że pisałem coś o przetrenowaniu a nic takiego nie miałem na myśli. Cały czas uważam, że lepiej zrobić 25 ostrych serii do upadku niż 40 gdzie większość jest lekka. Chyba, że taki trening działa na daną osobę to OK, nie ma o co się kłócić w takim wypadku.

[yaro09]

Panowie kazdy z nas cwiczy na tyle długo ze zna
Swój organizm i wie jaki trening dla niego jest najlepszy wiec nie ma co się kłócić.
Ja tu przedstawiam swoje sposoby i to dość ogólnie. Ktos chce wnikac w szczegóły to chętnie wytłumacze dokładniej.
Jutro klata i tric. Rozpisze trening i tez moze on komuś wydawac sie dziwny i niepoprawny. Ale skoro dzieki niemu mogę robić serie na ciężarach 120-130-140 i ciągle iść w górę to musi coś w nim być. Dobranoc bo juz późno :)

[DTX]

To niech ktoś sprobuje zrobić 30 serii, każdą do załamania.
Wkurwia mnie takie gadanie tamci robią tak, kiedyś robili tak, można i ciężko ćwiczyc klate i bica 3x w tygodniu a będą efekty. Po co siedziec 3h na. siłowni skoro silowke z dużą intensywnością można zrobić w 50 minut, pelne skupienie, krotsze przerwy, ciezkie serie do zalamania. A nie 3h długie przerwy między seriami, w.międzyczasie pogadasz z chlopaczkami o dupie maryni i odbierzesz kilka telefonów, uszyjesz sweterek nq drutach dla babuni. Ale co ja tam wiem.

Jarus sorrki musialem skomentować :*

[smoczyna]

dokladnie. Trzeba sie skupic, odciac jakos psychicznie od swiata i skupic na tym co trzeba zrobic. 15 serii wedlug mnie max. zrobic mniej ale dac z siebie wszystko a nie tak sobie machac dla machania:D sztuka dla sztuki to chyba nie jest najlepsza opcja:D

[yaro09]

siema, podbudka o 11,
sniadanie zjedzone, to co zwykle, platki owsiane + rozne orzechy i rodzynki, troche mleka, odzywka biakowa.
zaraz kolejny posiłek, jajka, wafle ryzowe, banan, jablko i lecimy na trening klaty+tric

[Pumbas]

Czyli według Ciebie treningi "na maxa" to robienie ponad 40 serii na 1 sesji tak?

Pierwsza częśc mojego zdania: nie licz tak tych serii. Co za różnica ile ich jest!? może być:

• różna przerwa pomiędzy nimi
• rozna ilość powt. w serii
• różne tempo wykonywania powt. w serii
• seria może angażować masę mięśni i być bardzo obciążająca <np martwy>, a może być lekka, ktora kosztuje organizm niewiele energii <np wznosy na barki>
• serie moga byc, laczone, mogą mieć celowe 5-10s pauzy, mogą być dropsety
• etc

takie i inne czynniki, kompletnie nie związane nawet z samą serią (jak poziom bf, hormonow, skupienie, nastawienie etc)

To, że podnoszą ciężary nie ma nic do rzeczy, sam mówisz o fajnej sylwetce, a właśnie takie ma masa osób która ćwiczy siłowo, tylko zamiast grilla z chlaniem i wieprzowina pojdzie na spacer z psem i zrobi brokuly z indykiem

Co do przetrenowania i dalszej wypowiedzi - Ty skupiasz sie na szczegole, 25s do upadku, czy 40s lekko, to są szczególy, upadek mieśniowy, duża objętosć - to tylko narzędzia w treningu, mi chodzi o coś wyższego. żeby się nie bać tym operować jak tylko podpowiada Ci ciało i umysł i zapierdalać na maxa co tylko uważasz, że może być dobre. a nie pisać, że 40s na treningu to dużo. to nie ma znaczenia..

dtx, a intensywnosc to inne narzędzie, logiczne, że nie da się zachować kosmicznej objętości i kosmicznej intensywności, są treningi (mentzer,dorianowskie heavy duty, gironda, crossfity etc) ze konczy sie je w 30 min kilkoma-kilkunastoma seriami, a są takie że siedzi się 3 godziny, żaden nie jest gorszy

a jak goscie co gadają i szyją swetry to nieporozumienie

[Baloniarz]

Nie wiem czy macie jakieś inne życie czy tylko liczy się siłownia, ale siedzenie po 3h na siłowni i targanie 1 partii dla mnie jest bez sensem :P, z godzinnym rowerkiem, jedzeniem po treningu, rozgrzewką i 2 partiami mięśniowymi wychodzi mi 3h, nie patrze na ciężar tylko masakruje mięśnie największym możliwym ciężarem w danym momencie od 6 powt. w górę, może i nie ma dużo ale mi chodzi o zamierzony efekt końcowy i nie koniecznie musi iść w parze z siłą :)
Pewnie im człowiek starszy tym cele ulegają zmianą i nie jest się już takim narwańcem :), może i fajnie się podnosi 150kg na klate jak koledzy patrzą i w gimnazjum mówią potem że Paweł tyle wzion i trenuje po 3h dziennie. Przestało mi zależeć na opinii kolegów z gimnazjum :), teraz się cieszę jak mi koleżanka powie że jestem twardziejszy :P, a żona tuli się do brzucha i nie może przestać trzeć ziemniaków na placki :P

Pozdrawiam i kiedy fotki ???

[fallenursus]

Można targnac 140na serię i prac żony/dziewczyny stringi na brzuchu.
Kurwa jaką frajda!