-
smaczne odżywki, czy istnieją?
Wybaczcie proszę głupi post.
Nabyłam odżywkę białkową sojową (nie jem mięsa i pomyślałam, że trochę mi pomoże w budowie masy mięśniowej + siłownia, fitness, bieganie). Jest ona jednak w smaku tak obrzydliwa, że nie wiem jak ją mam wypić. Próbowałam dodawać owoców i nic. Wstrętny słodzik zostaje na języku i czyni odżywkę nie jadalną.
Czy istnieją jakieś odżywki białkowe (już nawet nie sojowe) słodzone czymś innym? Albo choć takie, których smak można jakoś przełknąć?
pozdrawiam
-
-
oczywiście, że są, pełno ich na rynku.
jakiej firmy zakupiłaś?
niektóre to az chciałoby się nonstop pić, takie dobre :D
Ostatnio edytowane przez DTX ; 30-06-13 o 10:40
-
-
ActiveLab Soja Pro. Wzięłam na początek coś taniego, żeby zobaczyć czy smaczne. I okazało się nie smaczne :)
Co polecasz?
-
-
To nic dziwnego, że tak smakuje :)
Jaki budżet?
-
-
Powiedzmy coś z dolnej półki. Nie wiem czy taka odżywka w ogóle coś pomoże i nie chcę wydawać za dużo pieniędzy na pierwszy... yy drugi raz zakupu :)
A jak już sobie tak rozmawiamy o jedzeniu to nie wiem, czy pić samą białkową czy białko-węglowodany? Mam 168cm, ważę 46kg, fitness raz w tygodniu, w pozostałe dni siłownia, bieg, brzuszki/hantle w domu. Wiem że powinnam dostarczać sobie 2000 kalorii, ale często nie mam apetytu albo nie chce mi się gotować (i podkreślam raz jeszcze że nie jem mięsa). Czy takie białko-węglowodany pomoże trochę przy moim lenistwie?
-
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - chyba najlepszy wybor w tej cenie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - wychodzi dosc tanio, ale tu smaki nie zachwycają
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Choć spokojnie mogłabyś pokryć zapotrzebowanie z samego jedzenia. Naprawdę czasami warto się zmusić, by coś zmienić w swoim życiu,a nie żyć na pół gwizdka. Za kilkanaście lat będziesz sobie pluła w twarz, że Ci się nie chcialo. Wstan rano ugotuj sobie jedzenia na cały dzień i to po prostu zjedz. Kase za bialko zainwestuj w karnet na siłownie i tam ćwicz. Myslisz ze miejsce kobiet nie na siłowni? Poczytaj sobie dziennik Oli:
http://www.e-gym.pl/showthread.php?3...331#post466331
Ile masz lat?
-
Użytkownik DTX otrzymał za ten post SOGi od użytownika(-ów):
-
Dzięki, wybiorę chyba opcję drugą, bo żelatyna wieprzowa jako wzmacniacz smaku mnie lekko przeraża.
Lat mam 33 i dopiero od jakiś 4 miesięcy postanowiłam coś zmienić w swoim ciele. Nie jest źle, staram się chodzić na siłownię 3x w tygodniu po 60min, raz w tygodniu 60min fitnessu, codziennie 10-15min ćwiczenia na brzuch (crunch, plank itp. ciężarki i sztanga) i bieganie o ile kolano na to pozwoli. Jak na razie z rezultatów jestem zadowolona (mięśnie rąk coraz ładniejsze, kaloryferek na brzuchu zarysowany), ale przy mojej masie ciała nabieranie większych mięśni niż udało mi się do tej pory uzyskać jest trudne.
A z jedzeniem wiesz jak to bywa, raz ci się chce, raz nie. Czasem w pracy nie masz czasu, żeby coś w ogóle zjeść. Ale będę się starać!
-
-
Hmm a coś z wyższej półki też mógłbyś polecić? Jakieś wielkie różnice w składzie są?
-
-
Różnią się wiadomo jakością, ilością wypelniaczy, przede wszystkim smakiem.
Bardzo dobre są bialka sciteca.
Do jedzenia trzeba się zmusić, sam generalnie jestem niejadkiem :)
Rozpisz jak jesz. Jak uzupełniasz niedobory? Bierzesz jakieś suplementy z żelazem?
-
-
Czyli kupić Scitec?
No tak, jedzenie najważniejsze. Czas zacząć jeść śniadania! A czasem zdarza mi się przez 8h w pracy nic nie zjeść. No i skąd tu brać masę :/
Suplementów żadnych nie biorę. Żelaza mi nie brakuje (jestem dopiero co po szerokich badaniach krwi).
Mój cel to przytyć z 2-3kg no i do przyszłego lata mieć niezły kaloryferek i lepsze mięśnie. Stan ciała na 2 tyg temu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum