To pytanie moze brzmiec absurdalnie: Czy da sie przytyc będąc na ujemnym bilansie kalorycznym? Pewnie ktos powie: oczywiscie ze nie. Jednakże..
Przytocze 2 sytuacje:
1. Ktos cwiczacy. Spozywa wystarczajaco duzo makroelementow by zbudowac mase miesniowa. Jednak jego zapotrzebowanie kaloryczne jest na -. czy uda mu sie tą mase miesniowa zbudować? czy moze po prostu bedzie to redukcja tłuszczu?
2.Ktos nie koniecznie cwiczacy. ok 80kg wagi. Zjada dziennie 5 posiłków. wszystkie takie same. 1 posiłek to jedna czekolada (ok 500kcal). dostarcza organizmowi 2500 kcal czyli teoretycznie jest na bilansie ujemnym. Jednak czy to oznacza ze zrzuci KG?
Prosze o odpowiedz kogos kto sie dobrze w takich sprawach orientuje. Ciekawi mnie jak to jest.
pozdrawiam