Do zalozenia tematu zainspirował mnie mtm, jak ostatnio na sb pisal, co my z tego mamy.
Jak reaguje na to Wasze otoczenie, czy podporzadkujecie cale zycie pod bb, planujecie wydatki napierw zwracajac uwage na bb itd?
Jesli chodzi o mnie, to tak to wyglada, caly czas w pojemnikach, od posilku do posilku, trening, kasa najpierw na towar/suple/jedzenie (tak wiem, a i tak forma slaba :D) pozniej inne bajery.
Otoczenie dzieli sie na grupy. Mam grupke znajomych, ktorzy trenuja sw to wiedza ogolnie jak wyglada sytuacja, najblizsze kolezanki tez wtajemniczone, choc wydaje mi sie ze nie do konca rozumieja.
A wreszcie - kryjecie sie np. z towarem, czy otwarcie o tym mowicie? U mnie, szczerze to wie garstka osob z bliskiego otoczenia + ogarniete osoby z silowni.
odmawiacie sobie alko, jakies czestsze imprezy na rzecz silowni?
nawijac ziomki :*