Tak to wygląda, przykładowy dzień
1.Śniadanie, jajecznica z 4jaj na szynce
2.2Śniadanie, dwie kromki z szynką
3.obiad,pierogi z mięsem lub kapustą
4.kotlet z ryzem i surówką
5.duża maślanka z chlebem
do tego creatyna i białko. Co o tym sądzicie?
Tak to wygląda, przykładowy dzień
1.Śniadanie, jajecznica z 4jaj na szynce
2.2Śniadanie, dwie kromki z szynką
3.obiad,pierogi z mięsem lub kapustą
4.kotlet z ryzem i surówką
5.duża maślanka z chlebem
do tego creatyna i białko. Co o tym sądzicie?
gorszej diety dawno nie widziałem
chcesz być lepszy (chociażby na forum) - wbijaj sok
nie wbijasz - jesteś ignorant
Słuchajcie może mi ktoś wyjaśnić ten stan. Może coś więcej napiszę. Ćwiczę od miesiąca, dokładnie wczoraj minął miesiąc przez ten czas przytyłem 3kg, startowałem od wagi 77kg przy wzroscie 180cm, z treningu na trening spokojnie mogę dokłądać kg czuję się coraz silniejszy tylko to mnie wkurzyło bo mierzyłem któregoś dnia bicka rano w dzien po treningu i wskazał na centymetrze 39,5cm widziałem że ramię jest nabite krwią i w ogóle nie mogłem dotknąć ręką swojego barku. Taki stan trwał kilka dni a pozniej spadło, nie wiem do ilu bo nie mam ochoty tego sprawdzać ale ręka jakoś masakrycznie nie zmalała. Może ktoś mi objaśnić o co tu może biegać? z góry dzięki
jakie ćw. na bica i ile?
''Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie sobie poprzeczki.
Jedyną miarą sukcesu jest wysiłek, jaki włożyliśmy, aby go osiągnąć"
Mięsnie jak wiesz "puchną" podczas treninngu. Niestety, ten stan po godzinie, dwóch, dobie mija. Masz krótki staż, więc mięśnie jeszcze są nie przyzwyczajone do treningu i puchną jak bąble. Z 39 na 22 cm? Hmm...
Zapodaj trening. Na kreatyne za wcześnie kolego. Pozmieniaj jedzonko.
Z 39 na 22 :), najpierw okulista potem psycholog :P
A kiedy już sięgniemy dna, musimy uważać, żeby to dno nie odpadło.
Na bicepsa:
poniedziałek
-uginania przedramion uchwyt młotkowy 4serię 12-10-8-6
piątek
-uginania przedrawion ze skrętem leżąc na ławce skośnej
-uginanie przedramion na modlitewniku
-uginanie w oparciu o udo.siedząc
4 serie 15-12-10-8. I jak?
raz w tygodniu nie wystarczy?
''Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie sobie poprzeczki.
Jedyną miarą sukcesu jest wysiłek, jaki włożyliśmy, aby go osiągnąć"
Co sugerujesz? co mogło być przyczyną tego spadku?