hmm, Panowie... a gdyby zainwestować w ławkę z prasą do robienia nóg? Moje możliwości by się zwiększyły powiedzmy o te dwa ćwiczenia... dobry pomysł czy szkoda pchać kase? Myśle też czy by sie nie zapisać na miejską siłownie i tam ganiać na trening nóg raz w tygodniu... ale jednak wolałbym trenować dalej w domowym zaciszu.
Jeśli stoisz dobrze finansowo to czemu nie ;) i ta opcja jest dobra jak i druga ;)
''Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie sobie poprzeczki.
Jedyną miarą sukcesu jest wysiłek, jaki włożyliśmy, aby go osiągnąć"
Napisał CaptainPrice
Zamiast prasy do nóg zakup więcej krążków i dokładaj regularnie robiąc ciężkie siady, fronty, wykroki - wtedy nabierzesz masy na girach i nie tylko. Są jeszcze hack - siady, przysiady bułgarskie także można solidnie przetrenować nogi nawet nie mając suwnicy, prasy do nóg itp.
no baa, kur*a na biednego nie trafiło
hehe, no żartuje ale jakąś używkę jakbym wyłapał to by mnie wyszło jak 3 karnety na miejską siłownię także sprawa jak najbardziej do rozważenia, a i może przy okazji skos ujemny by doszedł ;) trzeba coś poważnie pomyśleć, skończyć z dziecinadą bo człowiek coraz starszy sie robi i chyba już w żadnym innym sporcie sie w życiu nie zrealizuje
piuras86 (09-02-13)
HA myśląc ekonomicznie to lepiej te pieniądze przeznaczyć na jedzenie, odżywki a nogi można trenować na wiele sposobów bez maszyn ;)
''Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie sobie poprzeczki.
Jedyną miarą sukcesu jest wysiłek, jaki włożyliśmy, aby go osiągnąć"
Uprawnienia
Connect with Facebook
Odpowiedź z Cytatem