Jak myślicie trening w bardzo niskich temperaturach ( oprócz zachartowania od zimna) może mieć jakieś skutki uboczne np. na stawy, mięśnie? Moja siłownia jest w takiej szopie niedaleko domu. Temperatura w niej jest praktycznie taka sama jak na dworze. Jak się nachucha to nieznacznie cieplej. Tej temperatury nie odczuwa się ze względu na wysiłek ;) Podzielcie się swoimi opiniami