Jakby miał ziemniaki na targ wozić to całkiem spoko nawet :D
Jakby miał ziemniaki na targ wozić to całkiem spoko nawet :D
Pij mleko, będziesz tryskał daleko :]
C klasa W203, Mercedes to Mercedes jak raz kupisz to na inny już nie zamienisz.
Gdy byłem w twoim wieku, miałem szesnaście lat.
tez chcialem go kupic kiedys ale nawet teraz za dobry egzemplarz trzeba dac jakies ponad 20 tys
Co najmniej z 25 za dobry egzemplarz- równiez kiedyś nad nim myślałem , ale budżet nie pozwolił.
Mam Kuzyna w belgi , muszę przyznać ze auta są tam dużo tańsze ale nie mercedesy , audi , bmw - jak by nie patrząc w tamtej części europy niemieckie marki dominują a te za tanie nie są - więc musiałem sie zadowolić może nie tak markowym ale również eleganckim volvo s 60 :)
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
a który rok masz? daj jakies zdjecie z neta :)
Siostra kupiła ok 4 miesiące temu C klasę za 16,700 po negocjacji wyjściowa była 17,500. Oczywiście rok 2000, diesel, bez jakiś tam bajerów stan może nie idealny ale bez usterek.
Gdy byłem w twoim wieku, miałem szesnaście lat.
Stary ja to mam staruszka już- 11 letniego prawie ( 2002r) ale 2.4 diesel 160 koni swoje robi :D wiadomo stan na ten rok idealny juz nie jest ale wciąż ładnie sie prezentuje , no może zeby nie ta rysa na przednim nadkole :/ - Zonki robota , ale uwielbia nim jeżdzić bo w automacie JEST , jak miała by wsiąść w biegówkę ...staaaary MASAKRA ., W domu gdzieś mam fotki to póżniej wrzucę . kupowałem 2 lata temu to pamiętam ze jakoś nie całe 17 tysi mnie wyniósł , gdzie teraz za 10/11 tys juz w miare egzemplarz kupisz ..
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
no wlasnie chcialem tez ten model kupić ale jakos sie jednak nie zdecydowalem. cos sie popsuło od momentu zakupu? jakies powazniejsze wydatki?
Tylko rozrusznik i pompka paliwowa ale to są piety chyba w każdym 10 letnim aucie , po za tym to nic poważnego nie było ale ja mało jeżdżę co ja robie 10 tyś w rok nawet klocków jeszczę nie wymieniałem . Mam też auto służbowe do dyspozycji , tym głównie zona jeżdzi do pracy i na zakupy zastanawiam sie go sprzedac w sumie i kupić coś małego - zawsze mniejsze opłaty i spalanie , jednak jest to samochód wygodny i jak człowiek pomyśli ze ma wsiąść w jakiegoś mietka A klasa czy yaris, to juz wole zapłacić za te paliwo 10 czy 20 zł wiecej heh :D a co do awaryjności to musisz przede wszystkim na skrzynie biegów uważać (automat) - czyli nie dawac w palnik dopóki się nie rozgrzeje i wymieniać olej systematycznie , volvo zaleca wymianę co 60 tyś km ,oczywiście ja dla własnego spokoju wymieniłem zaraz po zakupie . Wcześniej miałem Omegę a automacie to skrzynia mi poszłe koszt nawrawy przekroczyłby wartość auta heh - to na części sprzedałem jeszcze do dziś jakieś części u ojca na działce stoją - pod warunkiem ze na złom nie zawiózł heh :D
Ostatnio edytowane przez raczeek_87 ; 24-10-12 o 18:12
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
a3 1.6b :D
xD