Dziękuje ślicznie :)
Dziękuje ślicznie :)
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
OFFFFFFFFFFFF!!!!
jedzonko :
1- szejk : 100g płatki , masło orzechowe , 200ml wody , białko 30g , banan .
2-makaron 150g , cyc 300 , warzywa + oliwa
3- j /w
4- 3 jaja , tunczyk , sałata , pomidor , oliwki , ogórek , groszek , fasola czerwona , awokado itp.
5- twaróg , miód , 50g płatki - blender
dodatkowo zakupy miecha poszły 10kg
DSC_0013.JPG
pozdro
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
USgorn (28-01-15)
NOGI
siady na ławkę 4x10/8
suwnica 4x12/8
wykroki 3x10
wyprosty na maszynie 4x12
mieśnie tylne uda 3x12
łydki na siedząco i sztanga 4x25
Kurde zmęczony jestem wczoraj byłem w Białymstoku dziś w Lublinie - dużo nie dużo ale sie 1000km uzbierało , po Polskich drogach sami wiecie jak to jest !
Dobrze , że już jutro piątkunio :)
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
Czyli co, jutro alkoholowo ? :D
Życie jest zbyt krótkie by umierać małym...
Nieee :))
Mam desperadosa w lodóweczce to możne się na niego skusze , ale weekend bez baletów na pewno .
ostatnio sie odchamiłem na kawalerskim - wystarczy :)
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
Plan treningowy leci z godnie z planem !
- szma tyż !
pozdrawiam wszystkich Nygusów :)
którzy mimo przeciwności losu realizują swoja silną wole :)
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
fallenursus (06-02-15)
Oczywiście treningi lecą jak napisałem wyzej , nie pisze co dzien , uwazam bez sensu jest pisac dzien w dzien ile to ryzu czy makaronu nie zjadłem .
Na razie jade na delikatnym + kalorycznym , miecho sie ładnie robi , miesnie corac bardziej podkreslone mimo + ww , brzuch mnie wku.. denerwuje bo tłuszczu sie zachomikowało , lecz plan jest taki ze narazie nie bede redukował , nie ma to sensu .
od połowy marca czy 1 kwietnia wejde na redu z pomocą .... :)
Stwierdziłem ze po roku przerwy postaram sie dobrze roztrenowac miecho- ale o tym juz wiecie :) , a jeszcze czuje ze moge wycisnać cos w tej fasie przygotowawczej.
Przeleciał mi zamysł przez łepecyne taki , ze teraz wezme sobie kreatyne , dieta jest wiec niech miecho rosnie.
Ale czy jest sens leciec teraz na krecie, załóżmy do konca marca , jak i tak bede ja uzywał do boom! od poczatku kwietnia , głównie chodzi mi o to czy okres stosowania krety nie był by za duzy ?
bo chetnie bym tak zrobił , dopompował miecho a potem mimo redu bym podtrzymał wymiary .
_akurat od kwietnia bym zaczął i na wakacje czerwiec bym był niczym Mister Olimpia ;D
Co sądzicie Nygusy i szanowne Panie z forum ;p
pozdro.
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
Lecimy z tematem .
kreta juz w organizmie od pt.
dodatkowo , białko proch , bcaa , glutamina
Wczoraj
SOBOTA KLATA + TRICEPS
pompki na poreczach z obciazeniem 4 sety 12-6
wl na minusie 3 sety 12-10/płaska
rozpietki hantlami na 0 . 3 setyx10
chantle na plusie 4 sety 8-6 heavy
-francuz z czoła 3 sety 10-12
-wyciskanie hantla zza glowy 2 sety heavy 10-8
-lina z gornego wyciagu 2 sety 12-15.
+ brzuch - 2 cwiczenia na maszynach + paczki . = 3x do palenia.
szamka :
- 10:00 4jaja , kilka plastrów boczku + 100g pełnoziarnistego pieczywa + pomidorek .
-12;00 trening
-13;30 - banan , bialko 30g
- 14:00 - 100g ryz , 250g poledwicy wieprzowej, warzywa
-17:00 - 300g strogonow + makaronu 100g .
-20:00 - 250g udko z indyka , 100g makaronu + warzywa .
-22:30 - traróg 200g + oliwa.
dzis plecki .
NIEDZIELA
mc 5 setów .
tbar rows 4 sety - heavy
wioslo sztanga podchwyt 3 sety
sciaganie drazka do klaty podchytem na szerokosc barkow 3 sety
ściaganie linki z górnego wyciągu 3x10 + + 2 sety linka .
szamka ;
10:00-jajecznica 4 jaja + boczek + 90g pełnoziarniste pieczywo .
12:00-trening. po banan + białko
14:00- 150g ryzu + indyk z cycem + kokosowy .
17:00 - indyk z cycem + ryz- bez oliwy
20:00 - makrela cała + pełno ziarniste pieczywo 90g , papryka .
22;00 - twaróg 200g .
pozdro .
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
offfffff!!!
Mimo ze człowiek w pracy siedzi- Samopoczucie dopisuje , za oknem piękna pogoda :)
nic nie boli nic nie strzyka , no może delikatny zakwasik na pleckach , ale taki ze wrecz przyjemny :)
wczoraj trochę w kuchni człowiek powojował , ugotowany ryz na 3 dni , schab na 2 ( 1,5kg )
- dodatkowo cyc około 500g .
fgdthtrgh.jpgdgttedg.jpg
fgbf.jpg
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"
Dziś bareczki + bic
-mlotki 3 setyx10 z piramidka
-uginanie prosta sztanga szeroki uchwyt 2x12
-modlitewnik hantla lub siedzac na skosie dodatnim 2x10
-mp hantlami na siedzaco 4 sety 10-6 heavy
- siedzac w pochyle tulowia 4 sety 12-10 heavy + linka w serii łączonej
-na boki 4 sety x12
-kaptory szrugsy-- hantle/sztanga z przodu 5 setow 12-10
szama :
- szejk
- ryz + schab + warzywa
- makaron , schab + sos + warzywa .
17;20 - trening ( po biało + banan )
- ??? - zobacze co w lodówcxe
- twaróg :)
+ oliwa 20g , kreta , bcaa, kofeina .
własnie ide zrobic kawe , jak ktos chetny to mowic szybko - wody wiecej wstawię ;)
ps. Byłem dzis w aptece , jak usłyszałem ceny hcg ( pregnyl 5000 ) oraz tomoxifenu złapałem sie za głowę- masakra .
dobry obiad drożej wychodzi xD
"Ten,kto pokonuje innych,jest silny.Ten,kto pokonuje siebie,jest potężny"