A mi sie wydaje, że BCAA to nabijanie ludzi w butelke... że niby mięśnie mi się zmniejszą po 30 min na rowerze pojeżdze albo pobiegam. Wiadomo, kulturyści reklamują, ale też mają za to płacone. I jak już to BCAA jeśli w ogóle jest potrzebne to chyba tylko bardzo dużym bykom, które mają co stracić, a nie takim co mają w bicu 40cm... a jak sie już jest dużym bykiem to sie bierze "mocniejsze" preparaty tak więc BCAA nawet wtedy niepotrzebne. A glutamina to już w ogóle strata kasy