A więc tak, czułem dyskomfort w barku przy wyciskaniu jak i przy płaskiej. Zaprzestałem silowni na 2mc zeby zobaczyc co i jak i czy dalej bol bedzie sie utrzymywal. - utrzymywal sie.
Poszedlem do babki na konsultacje, cos tam poruszala, powiedziala ze niby cos w barku wyskoczylo stamtad gdzie nie powinno i cos sie unioslo do gory, kazala zrobic usg.
Pojechalem na usg, zabulilem kolejne 150. Babka uznala ze z samym barkiem jest ok i lewy jest dokladnie taki jak prawy ale jest cos zle z obrecza barkowa (chrupie tam gdzie sie zbiegaja cycki) - i faktycznie jak robie ruch jak przy szrugsach i trzymam palcem miedzy cyckami (na gorze) to czuje jak chrupie i cos przeskakuje.
Wrzuce to co mi opisala w usg :
'W badaniu usg lewego barku stwierdza sie :
- W badaniu dynamicznym wyrazne 'strzelanie' w stawie mostkowo-obojczykowym - w badaniu usg w wiezozroscie widoczne drobne zwapnienia oraz nierwony zarys krawedzi obojczyka - cechy zmian zwyrodnienowych
- prawidlowa ilosc plynu w stawie ramiennym
- prawidlowa ilosc plynu w kaletce podbarkowej
- staw obojczykowo-barkowy w normie
- sciegna stozka rotatorow prawidlowej echogenicznosci, symetryczne do strony lewej
- w badaniu dynamicznym biernym i czynnym przemieszczanie sie stozka do przestrzeni podbarkowej sprawne,
- przestren podbarkowa szerokosci 8mm, symetryczna w stosunku do strony lewej
- sciegno glowy dl m dwuglowego ramienia i polozenia w rowku miedzyguzkowym prawidlowe
- obrabek w czesci tylno-dolnej bez zmian.
Moze ktos sie spotkal z czyms podobnym? Co nalezaloby teraz zrobic :) ? Jakie kroki podjac?