Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Temat: Atak psa i obrona

  1. #1
    Moderator Osiągnięcia:
    Trzech znajomychTagger First ClassWeteranOverdrive25000 punktów doświadczenia
    Avatar Gangsta Latino
    Dołączył
    15-10-09
    Postów
    1,085
    SOG
    775
    Otrzymał : 267 SOGi w 197 postach

    Domyślnie Atak psa i obrona

    Ello ;)

    Kiedyś, gdy miałem jeszcze wyżła często chadzałem z nim na spacery. Pies był spokojny jak na tą rasę, ale w razie konieczności potrafił się obronić jak i mnie co nawet raz prawdopodobnie uratowało mi skórę przez innym psem. Teraz mam owczarka górskiego, pies spory, silny, ale powolny i wydaje mi się mało agresywny tzn. zaatakować w razie konieczności potrafi, ale np. już 2 razy miał kota w zębach i wypuścił (bardzo się z tego powodu ciesze, bo szkoda by mi było kota, jednak świadczy to w pewnym stopniu o psie). Wracając do tematu, dzisiaj po raz 1 poszedłem z nim na spacer i już miałem sporego pecha Najpierw w okolicach lasu zobaczyłem psa bez właściciela, którego trochę kojarzę i nie zdziwiłbym się gdyby mnie i psa zaatakował. Jednak zawróciłem z psem i wracałem głownymi drogami. Jeden gość wjeżdżał do posesji i na droge wybiegł jego dalmatyńczyk. Facet nic sobie z tego nie robił, dopóki jego pies nie zauważył mojego. Wtedy położył się na ziemi i zaczął nagle biec w moją stronę z zamiarem ataku. Na szczęście gdzieś w połowie chyba dopiero ocenił gabaryty mojego psa więc tylko z warczeniem przebiegł wokół niego i zawrócił do posesji. Mój się rzucał (co mnie akurat ucieszyło), ale że na tresurze jako tako się znam, nie miałem problemu aby pies bardzo szybko się uspokoił. Tak więc pierwszy spacer i trochę wrażeń już było. Moje pytanie dotyczy prawa w Polsce w przypadku ataku obcego psa na mnie i mojego psa. Mam zawsze przy sobie gaz pieprzowy, specjalny na psy, jednak nigdy nie ma 100% gwarancji, że zadziała. Po drugie mój pies napewno by mnie bronił, a używając gazu moge go trzymać tylko 1 ręką a to jednak już pies 45 kg, a pewnie za 2-3 miechy już 55kg, więc szansa że ugryzie/nadgryzie psa jest spora (jak wcześniej pisałem nie jestem pewny co do jego siły w szczękach, tak że nie wiem co może zrobić innemu psu). Jak więc "legalnie" w Polsce moge bronić się przed innym psem tzn. co mogę mu zrobić w razie jego ataku i co mój pies może zrobić.
    Przepraszam za spam :(

    http://www.youtube.com/watch?v=UExwaCILDl0&feature=related
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  2. #2
    Bywalec Osiągnięcia:
    Weteran5000 punktów doświadczeniaTagger First Class
    Avatar gangster
    Dołączył
    25-03-06
    Skąd
    Tczew
    Postów
    693
    SOG
    98
    Otrzymał : 56 SOGi w 43 postach

    Domyślnie

    Ogólnie jest tak,że każdy właściciel jest odpowiedzialny za swojego psa,powinien być na smyczy i w kagańcu,jeśli masz psa na smyczy a zrobi krzywdę innemu bez smyczy to i tak jesteś na wygranej pozycji.

    Jeśli chodzi o obronę to po prostu nie uciekaj,nie patrz mu w oczy,nie odwracaj się i zachowaj spokój,lepiej nie dać się przewrócić.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  3. Użytkownik gangster otrzymał za ten post SOGi od użytownika(-ów):

    Gangsta Latino (31-07-12)

  4. #3
    Początkujący Osiągnięcia:
    Tagger First ClassWeteran5000 punktów doświadczenia
    Avatar Mosin
    Dołączył
    12-09-10
    Postów
    239
    SOG
    10
    Otrzymał : 21 SOGi w 20 postach

    Domyślnie

    Jeśli ten dalmatyńczyk biegł by naprawdę z zamiarem ataku to po 1 na pewno by się nie kładł bo to znak uległości wśród psów po 2 nie dał by się tak łatwo zawrócić po 3 są takie psy ale jest ich bardzo mało, które atakują psa/człowieka bez ostrzeżenia i przyczyny - są to psy chore psychicznie np. bite, nie z socjalizowane lub lękliwe.
    Przyczyną ataku na twojego psa może być również lęk twojego psa. Inne psy nie pewne psychicznie mogą być agresywne względem twojego psa jeśli jest lękliwy ponieważ wówczas jest nie pewny i nie ufny ,a wtedy te inne psy nie wiedzą czego mogą się od niego spodziewać i instynktownie go atakują. Może ta sytuacja z dalmatyńczykiem wyglądała groźnie ale też bardzo prawdopodobne ,że bronił on swojego terytorium, zauważ ,że 99% psów pilnujących swojego domu zza płoty jest agresywne itp. ,a potem okazują się być miłe. Myślę ,że przyczyną może być właśnie to ,że masz młodego psa ponieważ większość młodych psów jest nie pewnych psychicznie, młode psy również często zbyt mocno się emocjonują. Naprawdę przyczyn może być wiele ,a nie wszystko co wygląda na atak może nim być, coś o tym wiem bo odkąd pamiętam mam w domu z 4-5 psów ( mam hodowlę ), moim rodzice są hobbistycznie trenerami ,a ja sam próbuje swoich sił w pozorowaniu.

    Co do prawa pies rasy nie agresywnej na smyczy nie musi mieć kagańca, każdy pies puszczony luzem prawnie musi mieć kaganiec. Jeśli miałeś psa na smyczy to nic prawnie ci nie grozi.


    PS Jak chcesz trochę przetestować stabilność psychiki swojego psa to jest pewien test który muszą przejść psy do policji zwykle przechodzi go 1 na 10 psów i to po specjalnej tresurze. Więc tak:
    sadzasz psa, skupisz jego uwagę, musi być od spokojny, odchodzisz na parę metrów zniżasz się do jego poziomu , patrzysz mu prosto w oczy i podchodzisz bardzo wolno ( z 1 metr na 30 sekund ). Pies albo zacznie się cofać albo warczeć, wtedy przerwij bo takie dłuższy stan może zaszkodzić psychice młodego psa. Zobaczysz wtedy jaki twój pies jest niestabilny i nie uważam ,że to twoja wina czy coś bo po prostu żaden pies w tym wieku tego nie wytrzyma.
    Gdy byłem w twoim wieku, miałem szesnaście lat.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  5. Użytkownik Mosin otrzymał za ten post SOGi od użytownika(-ów):

    Gangsta Latino (31-07-12)

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •