Jak kupiłem 1 pudełko to mamie pokazałem, powiedziałem że to kofa itd. to w końcu ją przekonałem, ale wolała żebym brał tak by nikt nie widział - jakoś lepiej dla niej tak było.
Jakiś czas temu kupiłem 2 pudełko i teraz już nie wiedzą - nawet jakby się dowiedzieli to co tam, przekonałbym ich bo w końcu ten suplement bazuje na składnikach naturalnych, lepsze to niż chlać tą benzynę w napojach energetycznych i przepłacać.
Zresztą jak chciałem sobie kupić kofeinę w tabletkach to rodzice byli raczej za bo wiadomo że lepsze to niż napoje tak jak wyżej napisałem, ale myśleli pewnie o aptekowej a nie ze sklepu z odżywkami. Zresztą, rodzicie powoli przekonują się do suplementów, oże dlatego że ćwicze jak głupi w piwnicy przy 5 stopniach, więc widzą mój zapałi nieuniknione jest to że w końcu będe brał większą ilość supli.
PS: Micek na święta od nich pierwsze białko dostałem więc widać zmiany heh :) kompletnie się tego nie spodziewałem...