Napisał
MAXIMUS 2
No to żeby nie było ze MAX się opierdala chla browar itp:
Teraz mam luz przerwa zimowa leże jem i ćwiczę, przerwę od pracy mam od grudnia do marca :)
No ale w sezonie ogień :)
1) wstaję 5 rano papu na cały dzień szykowanko bo w pracy 10 godzin na dachu, jak jest latem pisać nie muszę w słońcu 50 stopni finezja :)
2) wracam o 17 a czasami o 18 tej na pól przytomny od słońca prysznic ufff to jest najlepsze
3) obiadek domowy
4) 19,30 siłownia, wiem zaraz ktoś napiszę czubek 10 godzin na dachu a on na siłkę leci,ale da się :)
5) 21godz kolacyjka jakaś wycena dachu albo faktura itp
6) 22,30 zona cie całuje a ty mówisz kochanie nie dziś może łykend :)