Witam!

Od dłuższego czasu zmagam się z następującym problemem:
Kiedy robię klatkę, cały ciężar, zmęczenie przejmują mi ramiona, za nic nie czuję klaty jak ćwiczę (może w ostatnich dwóch-trzech powtórzeniach), a tylko i wyłącznie ręce.

Szczerze mówiąc najlepiej czuję ją jak robię... pompki!

Kiedyś nie miałem z tym aż takiego problemu.
Czytałem, że to może być problem słabo rozwiniętego układu nerwowego, albo problem zapanowania nad nim.

Macie jakieś skuteczne metody, jak mogę wrócić do starego, dobrego zmęczenia na klacie?