Zespół cieśni nadgarstka nerw pośrodkowy Help : (

[piterptf]

Witam, Panowie rok temu złapałem kontuzje, (około godziny na wygiętej dłoni nadgarska,podpieranie się)
początkowo ból był okrutny, nie moglem ręką ruszać (nie miałem paralizu, po prostu mrowienie bolące)

poszedłem do ortopedy stwierdził nerw łokciowy miałem serie zabiegów łacznie z 25-30 ultradzwieki, jonoforeza laser itd
brałem leki typu a'la nerw
Trochę pomogło aczkolwiek przy podnoszeniu morwienie pojawiało się, ortopeda po kolejnej wizycie wysłał mnie do ponoc "dobrego" neurologa który stwierdził ZESPÓŁ CIEŚNI NADGARSKA nerw pośrodkowy, kupiłem baclofen i neurolipon mip 600, i ma pomoc, zabronił mi cwiczeń (przerwa na siłowni z 10-ć miesiecy już mi towarzyszy)

I jako miłosnik sportu jestem "lekko" zaniepokojony obecną sytuacją, w ostateczności powiedział ze czeka mnie operacja i stworzenie miejsca w nadgarsku

Czy ktoś z forum miał podobny przypadek?

Co robić w obecnej sytuacji?
PS. Jako "veteran" na forum bardzo chciałbym wrócić do formy i znów móc w spokoju sobie ćwiczyć bez dolegliwości"

Z góry dzieki i przepraszam za kłopot.

POZDRAWIAM

[piterptf]

Nikt nie miał czegoś podobnego?

[luo]

Cześć, nie jestem lekarzem ale trochę już widziałem i z doświadczenia wiem, że poważniejsze urazy powinno konsultować się co najmniej z dwoma specjalistami. Nie daj sobie wcisnąć byle gówna, bo lekarze z funduszu coraz częściej traktują pacjentów przedmiotowo. Popytaj się na forach medycznych, może ktoś poleci Ci dobrego specjalistę w Twojej okolicy.
Z tego co widzę to przy tym schorzeniu mrowienie ręki powinno nasilać się w nocy/po przebudzeniu i unoszeniu jej do góry. Ty masz mrowienie równie silne non stop? Poczytaj o neuromobilizacji. dobrze spróbować terapii manualnych przed ingerencją chirurga, która i tak pewnie Cię ominie bo takie zabiegi rzadko są potrzebne. BTW Na jakiej podstawie lekarz postawił diagnozę, robiłeś EMG?

[piterptf]

Mrowienie nasila się przy wysiłku np. zginając nadgarstek robiąc duzo pompek, jakieś ciwczenia na biceps, (ból jest tylko i wyłącznie przy nadgarsku od wewnętrznej strony jak idą scięgienka)
jak pływałem to bardziej zmęczenie tamtego miejsca odczuwane było niż jakiś szczególny ból.
W nocy mrownie się nie nasila, po przebudzeniu też nie ani w unoszeniu do góry. (moja praca nie wymaga aktualnie wysiłku fizycznego wiec jeśli nic nie ruszam tą ręką to mrowienia nie odczuwam.

Tylko i wyłącznie przy wysiłku jak zginam nadgarstek. odczuwam czasem takie ukucie a częsciej "denrewujące" mrowienie. w zależności od pozycji.

Lekarz postawił diagnozę po kilku "testach" rąk, czyli szarpnięcia wyginania, obracania itd Nie miałem EMG

Dość dziwne objawy.
Ps.
Dziekuje za odpowiedź, bardzo chętnie wrócił bym i dzielił się z wami moimi postępami na siłowni.

[luo]

Heh tak myślałem, dobrze by było jakbyś spróbował nakłonić lekarza żeby dał Ci skierowanie na EMG, o ile leki nie pomogą.
Rozumiem, że przez te 10 m-cy nie przesilałeś ręki? bo przyczyną zespołu cieśni kanału nadgarstka jest często właśnie przeciążenie nadgarstka zbyt dużą aktywnością fizyczną np. ruchy skrętne czy utrzymywane zgięcie grzbietowe podczas wykonywania jakiejś pracy.

[piterptf]

Hmm... ja mam duży promieć wycięcia bez wahania robię 180 stopni. No przez 10 mc starałem się oszczędzać. Kontuzja powstałą przy godzinnym podpieraniu się na maksylanym wygięcu. Ok, wiec biore leki później ew. do lekarza innego i EMG :) może jeszcze wróce na siłke/ Ps lekarz powiedział że jak bd używać jakiejś skorupy na ręke to ponoć mogę cwiczyć <niebardzo wiem co to jest>

[luo]

Ja bym jednak na Twoim miejscu mimo wszystko przez 2-3 tygodnie całkowicie poluzował, odpuścił treningi i w ciągu dnia też uważał na rękę, o ile praca Ci na to pozwala. Lepiej zrobić sobie krótką przerwę teraz niż potem ciągać się z niedoleczoną kontuzją

[piterptf]

Luo, ja już nie ćwicze 10 miesiecy, jedynie co kilka razy byłem sprawdzic co ijak czy ból dalej towarzyszy, jedynie co to 2-3 serie pompek po 10-15,

No nic wezme sobie Twoje rady do serca udam sie do innego lekarza później i zobaczymy co to wyjdzie. 3majcie sie chłopaki