CrossFit nowy etap w treningach!

[Gangsta Latino]

Też kiedyś piłem herbatę z cukrem (po 5 łyżek:P) i kawę, ale teraz z cukrem nawet mi nie smakuje. Gorzka, mocna kawa - to jest to :P

Zapał straciłeś, ale odzyskasz (liczę na to, bo się fajnie relacje czyta). Lepiej Ci się teraz ćwiczy tj. FBW czy jednak splitem?

[ht]

iezarem neima co sie przejmowac. nei trenujesz trojboju:) ja tez dzisiaj np wyciskanie sztangielek na klatke robilem 30kg:) krotke przerwy po 10-12 pow i czuje ze zajechalem ja strasznie.

[Gangsta Latino]

właśnie dlatego nie rozumie ludzi, którzy za wszelką cenę chcą zwiększać ciężar. Przecież bardziej skatuje się mięśień (pod względem BB) robiąc 12-10 powt. troche lżejszym niż 4 powt. ciężkim...

[Micek185]

OOOOOOOOOOOoo Siemano!

Na dzien dobry powiem że w tym tygodniu miałem kombo w poniedziałek jedno kolokwium a w środe uwaga! 3 kolokwia pod rząd, teraz najlepsze 3 z 4 zaliczyłem na ostatnie wyniki jeszcze czekam!

Teraz druga informacja:

Dziś na siłowni zrobiłem barki i bicepsy z tricepsami w supersecie

na barki wyciskanie wąsko stojąc sztangi 35kg

uginanie wąsko sztangą łamaną 30kg
+ wyciskanie wąsko sztangi 55kg

wszystko po 4 serie, fajne jest to ze przy takich cieżarach tak mocno spinam mieśnie że czuje się jak bym podnosił 2x większe cieżary, druga rzecz to to że narazie roztrenowuje sie i robie treningi raz-dwa razy w tyg takze nie obciążam się w ogole wiem że jutro będę miał czas dlatego jutro zrobie reszte partii. Jedzenie jak narazie tak jak wczesniej pisałem, mam nadzieje ze reszta egzaminów pójdzie mi tak samo dobrze i będę mógł znów wznowić treningi, zarówno zwykłą siłownię jak i CrossFitu bo jednak ciągnie do tego.

Obecnie skupie się nadal na redukcji także zacznę kręcić aeroby tak by wystartowac konkretne treningi z niskim bf-em.

[piuras86]

ciężar jest tylko dodatkiem do narzędzia sztuka zrobić wszystko poprawnie dużym ciężarem i czuć takie spięcie jak przy mniejszych niż tylko to bezsensownie podnosić i opuszczać ....

[Micek185]

no witam w tym jakże aktywnym i regularnie uzupełnianym dzienniku!

Dziś znów jakieś tam przetarcie na siłowni było!

jakieś tam:
Wyciskanie na ławie w 4seriach po 15-20powt ciężar 65kg!!!

ściąganie drążka wyciągu górnego stojac przed siebie w opadzie tulowia 15kg!

łapy w superserii Wyciskanie wąsko + ugiannie wąsko z sztangąła,maną stojac aż do pompy ok 20powt

barki systemem: 5powt na bok + 5powt w przód i tak 3 sety

no i oczywiwscie to cokazdy koks robi! przedramiona!

Jedzenie zwykłego śmiertelnika:

śniadanie jajko, pieczywo, pomidorek barszcz domowy ogólnie pyszne śniadanie nie to co wasze owsianki!!!

Obiad bitki ze chabu ziemniaki i sałatki

kolacja znó te zajebiste bitki ze schabu cebulka ipieczywo i pomidor. i elegancko!

no a od 18 chce znów coś tam sobie trenować i ogarniac jakąś diete i zejsćz wagą gdzieś do ok 80kg teraz jest 85!

[Micek185]

W poniedziałek była siłownia ale nie chciało mi się pisać.

dziś też siłka:

1.Klatka wyciskanie sztangi na skosie : 4serie 40-70kg x 12powt

2.Plecy- wiosłowanie sztangą podchytem 4serie 40-80kg 14-14powt

3.Nogi suwnica skośna 4serie 180kg ok16powt na serie + restpouse

4.Triceps ściąganie uchytu V nachytem 3serie cały stos na brmamie 14-12powt

5.Bicepsy młotki 14-17kg 3serie + droppSet

6.Barki seria łączona wyciskanie hantli siedząc + wylewanie wody stojac 3SS

7.Szrugs hantlami po 20kg 3s


Dodatkowo 10 obiegów HIIT na rowerku 15s akcja 20sekund odpoczynek x 10serii łącznie 5 min i 50sekund

Teraz siłka w piątek. a teraz trzeba iść do marketu i wymyślić co tu jeszcze dziś opierdolić, wziać książkę do łapy polożyć sie i odpoczywać. o północy jedno piwko przy polskiej muzie w klubie i plan idealny gotowy!

[Gangsta Latino]

Micek ty żyjesz? myślalem że tylko chlejesz jak max :P

[.rocky]

czemu wioslo wl zaczuamsz od tak malego ciezaru praktycznie pierwsze serie robisz jak szmate dopiero na ta przed ost i ostarnia sie cos zmeczysz i tylko te 2serie beda efektywne dlaczego od poczatku po tych rozgrzewkocych odrazu nie zaczniesz od maks ciezaru

[Micek185]

Zyje zyje chociaz ostatnio to tylko stres zapijanie stresu i od nowa zycije pierdolone kurwa zycie. Ale nic cisne to dalej. Dopiero od tego poniedziałku ogarniam regularne treningi.
Rocky 40kg to jest 50% mojej serii głównej. To nie te czasy że na wiosło pizgałem po 120kg ten tydz. Traktuje jako wstep do treningów cieżary na pół gwizdka itp. Rozkręcam sie powoli tak żeby w 3miechy albo cos koło tego dojść do formy fitnessgeja i to mi wystarczy jak hajs pozwoli to jebne jakis cykl na długim estrze bo na sucho to mi sie niechce rok czasu męczyć. Reszte życie pokaże.