kolejny dzień zaliczony!
dziś zrobiłem trening barków solo
-Militarry press 45-67kg 16-14powt
-na boki 13,5kg x 3serie
-do przody 13,5kg x 3serie
-szrugsy 67kg do palenia
Żarcie troche namiesząłem znów:
1. 4jaja całe, pieczywo pełnoziarniste, ogórek szklarniowy
2. ok 350-400g piersi z kurczaka 100g ryżu kilka ogórków korniszonych
3.ok300g mięsa mielonego w formie pulpetów sos pomidorowy 50g ryżu, sałatka letnia (rzodkiew,sałata,ogórek,cebula)
---50g białka---
4.300g piersi zkurczaka pieczonej w folii z cebulką , 50g ryżu,oliwa z oliwek
5. serek wiejski na kolacje
bezpośrednio po treningu silowym wypiłem porcje białka i wsiadłem na rower górski, trwało to 50minut choć szczerze przyznam ze ostatnie 10minut było już na maksymalnym wyczerpaniu, pierwsze 40minut podjazdy na pełnej piździe na zjazdach hamulec i padałowanie,mam rowerek stacjonarny ale wole w taką pogodę na tradycyjnym jezdzić , najzabawniejsze jest t że jak tylko zsiadłem z roweru to przeszła potężna burza z piorunami takze mi się udało dojechac do domu :)
jj.jpg