Niee Kowal, piszemy o jednym szczególnym posiłku, tym zaraz po treningu, jasne, że głupotą byłoby jedzenie takich ilości białka w każdym, wychodziłyby kosmiczne ilości dziennie, ale po treningu to co innego. Może nie 90g białka dla każdego, ale tak 70-90g jak napisałem, dla ważącego trochę faceta nie powinno być za dużo, mamy przecież okno anaboliczne:) no i moim zdaniem wtedy lepiej za dużo niż za mało.
Moja dziewczyna (52kg) zjada 100g kury po treningu i mówi, że to kocia porcja, a bynajmniej nie masuje.
Licząc ryż i makaron, ciąłbym zdecydowanie szejka, ale mięsko zostawił:)