Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19

Temat: Zmarł Luke Wood

  1. #1
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    31 dni zarejestrowanyTagger Second Class250 punktów doświadczenia
    Avatar hidetada
    Dołączył
    19-07-11
    Postów
    11
    SOG
    0
    Otrzymał : 9 SOGi w 6 postach

    Domyślnie Zmarł Luke Wood

    Witam serdecznie!

    Świat kulturystyczny obiegła wiadomość o stracie kolejnego interesującego zawodnika, obszerniejszy materiał tutaj:



    "Luke Wood, australijski zawodowiec IFBB zmarł wczoraj z powodu odrzucenia przeszczepu. Miał poważne problemy z nerką. Pomimo przeszczepu, jego organizm nie poradził sobie z chorobą, gdyż odrzucił przeszczepiony organ. Właśnie to doprowadziło do śmierci Luke Wooda, który zmagał się przez kilka ostatnich lat z poważnymi problemami zdrowotnymi.

    R.I.P. Luke Wood"


    źródło:kulturystyka-online
    edit:mtm
    Ostatnio edytowane przez mtm ; 02-09-11 o 19:24

  2. #2
    Amator Osiągnięcia:
    1000 punktów doświadczeniaTagger First ClassWeteran
    Avatar BULLI
    Dołączył
    26-03-09
    Skąd
    Leeds
    Wiek
    39
    Postów
    244
    SOG
    47
    Otrzymał : 23 SOGi w 18 postach

    Domyślnie

    Tak sie właśnie dzieje jak sie napie....la koks. Jest wielka różnica pomiędzy użyciem a nadużyciem tych ze preparatów.
    Szkoda gościa...
    Nie bój sie ćwiczyc jak maniak... !!!

  3. #3
    Ekspert Osiągnięcia:
    10000 punktów doświadczeniaTagger First ClassWeteran
    Avatar alder
    Dołączył
    09-05-09
    Skąd
    z dupy
    Wiek
    40
    Postów
    2,835
    SOG
    133
    Otrzymał : 379 SOGi w 252 postach

    Domyślnie

    Brak zainteresowania tematem mówi swoje
    chcesz być lepszy (chociażby na forum) - wbijaj sok
    nie wbijasz - jesteś ignorant

  4. #4
    Amator Osiągnięcia:
    1000 punktów doświadczeniaTagger First ClassWeteran
    Avatar BULLI
    Dołączył
    26-03-09
    Skąd
    Leeds
    Wiek
    39
    Postów
    244
    SOG
    47
    Otrzymał : 23 SOGi w 18 postach

    Domyślnie

    Cytat Napisał alder Zobacz post
    Brak zainteresowania tematem mówi swoje
    No właśnie... :)
    Otóż kolego widziałem wielu światowej klasy kulturystow i nawet z nimi rozmawiałem. Sam Dorian Yates mieszka o demnie jakaś godz drogi. Byłem wiele razy w jego Tample Gym. Wiem ci sie tam dzieje... Na mojej siłowni trenuje sam ANDY BOLTON jeżeli
    Wiesz kto to jest. Człowieku jest tak nafaszerowany ze ledwo chodzi ale co?? Jest najsilniejszy na świecie. Pytalem go czy warto?? Mówi ze nie liczy sie nic chce być The best...
    Mój wielki faworyt KEVIN LEWRONE musiał przestać trenować bo wykryto u niego poważne uszkodzenie nerek.
    To tak na marginesie, nie ma sie co kłócić.
    Nie bój sie ćwiczyc jak maniak... !!!

  5. #5
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    31 dni zarejestrowanyTagger Second Class250 punktów doświadczenia
    Avatar hidetada
    Dołączył
    19-07-11
    Postów
    11
    SOG
    0
    Otrzymał : 9 SOGi w 6 postach

    Domyślnie

    Nie ukrywajmy, w Polsce zainteresowanie naprawdę kulturystyką jest znikome. Poziom naszej kulturystyki jest bardzo skromny chociaż mamy wspaniałych zawodników. Luke Wood potem Art Atwood, chcemy czy nie, tworzyli światową zawodową kulturystykę. Jesteś na zawodach u nas, widzisz zawodników, ich rodziny i przyjaciół, paru kibiców, kilku ciekawskich. Ciężko ćwiczysz a na ulicy skwitują Cię jednym zdaniem. Tutaj nie usłyszysz fajnie wyglądasz, pewnie włożyłeś w to dużo pracy. W naszym społeczeństwie większość szeptem między sobą powie że, pewnie wbiłeś tonę koksu. Gdyby to załatwiało całą sprawę to byśmy u nas mieli samych zbudowanych niesamowicie facetów. Luke Wood tworzył australijski bodybuilding, Atwood bardzo rozpoznawalna twarz w kulturystyce za oceanem i dzięki niemu mamy kilka ciekawych produktów na rynku suplementów. Szkoda każdego kto odchodzi przedwcześnie.

  6. Użytkownik hidetada otrzymał za ten post SOGi od użytownika(-ów):

    matus34 (03-10-11)

  7. #6
    Doświadczony Osiągnięcia:
    Trzech znajomychTagger First ClassWeteranOverdrive10000 punktów doświadczenia
    Avatar MAXIMUS 2
    Dołączył
    08-12-09
    Skąd
    Poznań
    Wiek
    50
    Postów
    1,295
    SOG
    47
    Otrzymał : 227 SOGi w 153 postach

    Domyślnie

    jeśli ktoś myśli że od koksu będzie zajebiście wielki to się myli tak samo trzeba włożyć kupę pracy w to wszystko a czy bierzesz czy nie to i tak cie skwitują że na koksie jedziesz :) no niestety kolega po fachu zapłacił wysoka cenę za sławę ale lepiej umrzeć w chwale, niż jak żul w osikanych porach pod śmietnikiem i chu....

  8. #7
    Ekspert Osiągnięcia:
    10000 punktów doświadczeniaTagger First ClassWeteran
    Avatar alder
    Dołączył
    09-05-09
    Skąd
    z dupy
    Wiek
    40
    Postów
    2,835
    SOG
    133
    Otrzymał : 379 SOGi w 252 postach

    Domyślnie

    Maximus, co za radykalizm....jest jeszcze cos po środku. Być normalnym człowiekiem i żyć normalnie


    Nie ma tylko czerni i bieli

    Jeśli ktoś już ma wielki.poziom.testosteronu to wiadomo, że chce być the best. Jedni wolą być the best w pracy umierając jak japoński pracoholik na zawal po 30ce. A wiadomo, im młodszy tym mniejsza szansa przeżycia zawału.
    Inni wolą być najlepsi wyglądem. Niekoniecznie bo są głupi, mało zdolni, tluki, w sxkole byli wysmiewani, bici.
    Ogólnie panuje ignorancja i ludzie myślą, że wystarczy się kluc. Wiadomo, że tak nie jest. Z drugiej strony nie każdemu się podoba to co ponad naturalne. Osobiście jakoś nie.kręci mnie bycie wielkim. Ale to indywidualna sprawa.

    Najłatwiej jest zawsze oceniać. Oczywiście. A to nie ma sensu.... Ale jak tu nie oceniać kogoś kto umiera na raka płuc a palil 2 paczki dziennie. Jak ma mnie nie brać obrzydzenie do otyłych Irlandczyków skoro widzę co i ile jedzą......?
    chcesz być lepszy (chociażby na forum) - wbijaj sok
    nie wbijasz - jesteś ignorant

  9. #8
    Amator Osiągnięcia:
    1000 punktów doświadczeniaTagger First ClassWeteran
    Avatar BULLI
    Dołączył
    26-03-09
    Skąd
    Leeds
    Wiek
    39
    Postów
    244
    SOG
    47
    Otrzymał : 23 SOGi w 18 postach

    Domyślnie

    Masz racje lepiej umzec w chwale...
    Jak powiedział Andreas MUnzer: ŻYCIE JEST ZBYT KRÓTKIE ŻEBY BYĆ MAŁYM.
    Nie powiem ze sam chciał bym mieć sylwetkę jak oni ale??? Ale mam żonę która kocham i nie chce żeby była wdowa... :)
    Nie bój sie ćwiczyc jak maniak... !!!

  10. #9
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    31 dni zarejestrowanyTagger Second Class250 punktów doświadczenia
    Avatar hidetada
    Dołączył
    19-07-11
    Postów
    11
    SOG
    0
    Otrzymał : 9 SOGi w 6 postach

    Domyślnie

    Po środku jesteśmy My, ludzie ćwiczący dla siebie zdrowia. Mający kulturystykę jako pasję, hobby. Większość dyscyplin sportowych - zawodowych nie jest zdrowa, sport zawodowy nie jest zdrowy. Przecież to jest balans na granicy ludzkich możliwości gdzie przekroczyć moment w którym gra toczy się o nasze życie jest bardzo łatwo. Ten temat dotyczy profesjonalistów. Oni wybrali swoją drogę. Czy chcesz za nich decydować? Prześledź życiorys ludzi którzy byli zawodowcami w BB, to często bardzo wykształceni ludzie, teraz biznesmeni czy trenerzy. Tłuk nawet pod opieka najlepszych za daleko nie zajdzie. I w zawodostwie jest czarne albo białe. Robisz cos na 100% albo lepiej daj se spokój, nie chodzi tu tylko o BB. Akurat odnośnie mojej profesji spotykam się z ludźmi zawodowo uprawiającymi sport. Myślisz że, na treningach trener mówi im : "Krzysiu nie ćwicz tak ciężko bo sobie zrobisz ała"? Tam jest ryk by dać z siebie wszystko.Jeżeli wybierasz profesjonalny BB to opcja "nie kręci mnie by być dużym" odpada. Kogo ludzie chcą oglądać na scenie? Wielkich facetów. Przypomina mi się co powiedział kiedyś Dorian (nie będzie to dokładny cytat), "zróbcie dwie imprezy kulturystyczne, w jednej sali będą amatorzy w drugiej ogromni zawodowcy. Jak myślicie gdzie będzie więcej ludzi?" Odpowiedź jest prosta, a gdzie są ludzie są pieniądze i sponsorzy.Ktoś kto palił dwie paczki dziennie sam wybrał taką drogę, większość z nich zna tego konsekwencje. Z kulturystami jest podobnie, większość zna cenę zawodostwa ale każdy oddala myśl że, to może go dotyczyć. Każdy bokser i nie tylko z wagi ciężkiej wie że, jeden cios może być kalectwem lub śmiercią. Jednak jeżeli nie chcesz tego robić zostaw. Wracając do tego że, jest coś po środku. NIE, nie w sporcie zawodowym.Czy to biegacz, bokser, kulturysta - każdy patrzy na przeciwnika i zrobi wszystko by pokonać konkurenta. Dlatego ważne jest by mieć kogoś obok (trenera) który pokaże Ci do jakiego momentu możesz się posunąć. Trzeba wiedzieć kiedy skończyć by później rozdawać autografy a nie leżeć na szpitalnym łóżku. Wspomnę też słowa Łukasz Kazimierczaka gdy był pytany o przejście na zawodostwo odpowiedział : "Profesjonaliści są pozbawieni instynktu samozachowawczego" i faktycznie jest sporo w tym prawdy. Zawodowcy walczą z innymi zawodowcami. Często w tą grę wchodzi ich zdrowie. Osobiście podoba mi się BB o harmonijnych, symetrycznych sylwetkach. tylko czego chcą widzowie? Każdy sportowiec robi wszystko pod fanów i kibiców. Jeżeli oni dadzą jasny wyraz że,takiego BB jak dzisiaj nie chcą to może coś się pozmienia. Może znowu na podium stanie Dexter Jackson podczas Mr.Olympia. Jednak na razie nic tego nie wróży.

  11. #10
    Ekspert Osiągnięcia:
    10000 punktów doświadczeniaTagger First ClassWeteran
    Avatar alder
    Dołączył
    09-05-09
    Skąd
    z dupy
    Wiek
    40
    Postów
    2,835
    SOG
    133
    Otrzymał : 379 SOGi w 252 postach

    Domyślnie

    Jasne, że tak jest w zawodowym sporcie. Ale tu zależy w co się mierzy. Ja nie interesuję się kulturystyką wiec mam inne podejście. Ale rozumiem to doskonale
    chcesz być lepszy (chociażby na forum) - wbijaj sok
    nie wbijasz - jesteś ignorant

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •