Zamiast siedziec na forum zapierdalaj na policje zeznania skladac ;)
Zamiast siedziec na forum zapierdalaj na policje zeznania skladac ;)
Jezeli masz paru "wielkich" kolegów to mozesz jechac odwiedzic tego szefa tej szajki i zazadac paru k zadość uczynienia. porozmawiac z nim i wytłumaczyc mu co sie stanie jezeli oddasz sprawe w rece policji , wazne jest to w jaki sposób mówisz do niego, czy jestes pewny siebie,spokojny itp
Lecz musisz sie liczyc z tym ze i on moze oddac ten "szantaż" w rece policji.
" Człowiek trenujący je zwykle więcej niż zwykły śmiertelnik "
Najpierw spróbuj w sądzie. Jeśli nic z tego nie będzie to dopiero przyjdź do nich w odwiedziny. Nie ma sensu się wpakować w poważne kłopoty przez to ,że chciałeś dać nauczkę jakimś cwelą, czasami lepiej odpuścić niż np. potem przez takich debili sobie spieprzyć życie.
Gdy byłem w twoim wieku, miałem szesnaście lat.
Ogarnij czy moze ktorys z nich nie ma zawiasow i z nim gadaj o milczeniu :)
Jak wydyganiec to moze samochod sobie kupisz :)
Ja nie jestem gruby, ja po prostu walcze z anoreksja :D
Nie ogarnalem w nocy...Sorry jasne że idz na psy. Mogli Cię zabić. Albo odwet albo psy nie ma że boli
To było ciężkie pobicie.
chcesz być lepszy (chociażby na forum) - wbijaj sok
nie wbijasz - jesteś ignorant
Co do nich, a przynajmniej jednego - wiem, że gość chyba ma zawiasy za "prochy" , tak pseudo diller handlujący "szkłem" a przynajmniej kiedyś ...
więc może mieć problem. Co do najazdu - na nich naprawdę nie planuje, choć nie jest to żaden problem, po prostu oni by to na bank wykorzystali przeciwko mnie, skoro wykorzystują fakty które nawet nie miały miejsca...
Jeden z tych napastników był w miarę normalny, przestraszył się, gdy zobaczył, że sytuacja się wymyka spod kontroli zaczął ich błagać " zostawcie go" , "ledwo żyje" dalej nie pamiętam, ale później on mnie ocucił i wyprowadził na główną drogę , gdzie pomogli mi przypadkowi ludzie. Nie znam gościa, ale pomógł mi . Tylko nie pamiętam jak to się stało, że on został ze mną a oni poszli tutaj całkowita dziura
P.S
Mam świadka jedną dziewczynę - która nie widziała samego pobicia, ale widziała sytuacje jakie miały miejsce przed samym pobiciem, że nie widziała, żebym coś wybijał i takie tam..
Ostatnio edytowane przez Fehu ; 18-08-11 o 15:23
Powrót 05/08/2009
Nie obecny do odwołania.
No to zbieraj wszystko do kupy i jechane na policje.
Jesli chodzi o tego kolesia co tam niby Ci pomogl to jak dojdzie do konfrontacji w sadzi czy podczas skladania zeznan to raczej na 100% wsypie kolegow.
Niestety nie wazne czy Cie kopal czy stal biernie to tak samo jest winien tego co sie stalo, najwyzej dostanie zawiasy i tyle.
Mozliwe ze jesli skojarzysz go to bedzie on nawet w stanie pomoc Ci wyjasnic sprawe, bo w sumie jak dojdzie do tego ze sprawe zalozysz to bedzie dla niego lepiej jak szybko wyspiewa prawde.
Ja tu juz zbieram chlopakow i budujemy brygade uderzeniowa ;) polowa forum zrobi sobie zlot u Ciebie na chacie :D :D
KFC juz podpisala sie na liscie chetnych :D
Ty szykuj stejki i kurczaki dla nas :)
hehe. Zapraszam ;p
Też tak myślę, że ten gość musiał być w miarę inteligentny i nie chce sobie w życiu "nabruździć" ale nie znam go to pewne ;/
twarzy nie widziałem , wtedy już praktycznie nic nie widziałem , on mnie prowadził "pod rękę"
P.S
Miałem wizytę gościa od tych "szyb" ja z nim nie rozmawiałem tylko matka , faktycznie jakieś szyby poleciały , on wie, że to nie ja - tylko rzekomo moja "ekipa" która przyjechała zrobić "odwet" - tylko, że żadnej mojej ekipy tam nie było ... chłopaki dowiedzieli się dopiero na drugi dzień. Z resztę to jakiś przypadkowy gość - którego moi oprawcy kierują do mnie... Czyli domyślam się, że sami mu powybijali te szyby, ale przynajmniej powiedział od kogo się dowiedział, że to moi znajomi powybijali te szyby.
Powrót 05/08/2009
Nie obecny do odwołania.
Koles pewnie nie lubi bic jednego.
My kiedyś też poszlismy lać kolesi. Ale byl.jeden. mój kolega mu wyyebau,ja go pozbieralem i zostaliśmy dobrymi kolegami. On poszedł później do seminarium. Po półtora roku wymiekl i teraz jest psem. Btw. Miał świetną genetyke gdyby poszedł na siłownię to by wyglądał swietnie
chcesz być lepszy (chociażby na forum) - wbijaj sok
nie wbijasz - jesteś ignorant
zbierz kolegow, zalatw sprawe jak wszystko ucichnie i po krzyku... tylko tak zeby nikt nie wiedzial ze to ty, czysto teoretycznie nie wiedzial. wszystko sie rozejdzie po kosciach ty nie bedziesz mial frajera przed nazwiskiem a po czasie odegrasz sie i tyle.