Dzięki. Żaden koniec relacji.

Ja bóle głowy rzadko miewam, do stycznia br nigdy nie miałem, ale wtedy zapalenie zatok mnie złapało i niestety...

No ja właśnie rozkmniałem, czy cisnienomierz jest dobry, bo mierzylem to raz 160/90, raz 130/64 itd. ale u lekaarza miałem 160/91. U mnie sprawa jest o tyle przerypana, że w rodzinie dużo osob z nadcisnieniem (ojciec, babcie, prababcia miała) no i się obawiam, że i na mnie to cholerstwo spadło.

Prztrenowanie to nie raczej, bo dwa tygodnie przed tym cyklem mialem typowo regeneracyjne, leciutkie ciezary, zeby miesnie i stawy odpoczely... Ale może jednak nie przerywać cyklu i jechać dalej? Powiem szczerze, że się przestraszyłem bardzo z tym ciśnieniem, bo zawsze jak mierzylem, to byla norma, 124/64 eetc a tu wypieprzylo 160. Nie chce Bodka zawieść również i chyba zdecyduje się jeszcze pojechać dalej z koksem. No cóż, decyzja zapadnie jeszcze dzisiaj.
Jeszcze raz dzięki.