Scitec attack - relacja

[DTX]

~~ scitec attack - relacja ~~

Witam! Kupiłem po mega promocyjnej cenie puchę SCITEC Attack i zamierzam relacjonować jej działanie. Bez owijania w bawełnę - czas dorzucić trochę pieprzonego mięcha.

Wymiarów nie znam na chwilę obecną, ale jestem chudy. Cyknę dzisiaj wieczorem foty, to sami zobaczycie. Wzrost 183 cm, waga ok 77kg.

Dzisiejsza dieta:
-400g jaja
-600g kury
-400g jogurtu naturalnego
-200g twarogu
-100g ryżu (ugotowałem 200g, ale nie wiem, czy gdzieś jeszcze wcisnę, ale się postaram)
-150g makaronu
-800g ziemniaków
-100g owsianych
-30-40ml oliwy z oliwek

Trening wrzucę, po dzisiejszym workoucie barów i tricków.

Co do samego stacka. Bardzo dobry smak grejpfrutowy, rozpuszczalność 9,5/10. Lepsze samopoczucie na treningu, lepsza pompa, cały pełniejszy jestem :) Oby tak dalej, to może i dokupię drugą puszkę i zrobię dłuższy cykl.

Co do dzisiejszej diety, to niestety dopiero dzisiaj zakupy, dlatego żadnej rybki ni ma :(

Filmiki z treningów jak będę kręcił to wrzucać tutaj, będzie chęć oglądania?

Czekałtujcie filmik, pewnie duża część widziała, ale jest mega dobry!
http://www.youtube.com/watch?v=yjs_K76NUBc

Jedziem z koksem, time to make some fucking muscle!

Pozdro!

[Micek185]

Kurde mam nadzieje ze to bedzie normalna relacja a nie sprawozdanie z dzialania ATTACK
tylko to kupiles czy masz cos jeszcze?
filmikow malo jest wiec wrzucaj jak najwiecej.
pozdro i pakuj!

[DTX]

Wczoraj nie dałem rady zdać relacji, ani zrobić fotek, bo byłem zajęty, tak więc nadrabiamy. Jadę splitem DY, wczoraj barki + tric, czyli:
Barki:
1) Wycisk do góry siedząc hantlami 3 sety - 12x17kg; 10x22kg, 10x25kg
2) Unoszenie na boki 2 sety - 12x7kg, 10x12kg
3) Unoszenie na boki jednorącz na wyciągu dolnym - 1 set 10x10kg
4) Unoszenie na boki w opadzie 2 sety - 12x5kg, 10x10kg

Tric:
1) Prostowanie na wyciagu górnym 2 sety - 12x20kg, 12x25kg
2)Wyciskanie francuskie leżąc 2 sety - 12x27kg, 12x32kg
3)Francuz siedząc hantlą 2 sety - 12x17kg, 12x22kg

Trening ciężki, przerwy do 1 min, niekiedy ostatnie powtórzenia z pomocą zioma, żeby na maksa rozwalić mięsień. Jestem bardzo zadowolony z treningu, bo może niewidać tego bo tych fitnesowych ciężarach, ale było czuć mega ból przy dochodzeniu do załamania. Jeszcze dzisiaj skatować kulasy i powinno być super ;)

Relacja będzie normalna, tylko muszę spełnić warunki, jakie narzucił Body :)

Dzisiaj masakra, dopiero co wstałem, bo budzik mnie nie obudził, ale jeszcze się dietkę ogarnie.

Tylko Attack.

Może dzisiaj coś skręcę na treningu nóg :)

Pozdrawiam!

[DTX]

Dzisiaj z dietą średnio, bo dopiero z miasta wróciłem i teraz przedtreningowy posiłek szamie. Za to dzisiaj zmaczne śniadanko:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Od rana ananas za mną chodzi, zaraz trzeba będzie opierdzielić puchę.