Tia..ale ja na pelnej kurvie od konca wrzesnia nie tylko fizycznie ale rowniez psychicznie zapierdalam jak popierdolony co dzisiaj fajnie odczulem. Polazlem do mcdonaldsa ojebalem dwa wielkie hamburgery fryty i kurczaki popilem cola dojebalem do domu wcislem w gardlo grama tylenolu i jeblem na kanape. ....a po kilku godzinach wstalem zmienic koszulke bo sie spocilem jak zwierz przechodzilem obok lustra do szafki spojzalem srwierdzilem ze fchij progres znowu inzaczelem obmyslac jak jutrro dowale plery..
Codzinnie w tygodniu wstaje o 430rano zapierdzielam na trening na 830 do pracy urzerka z pajacami do domu teafiam ok 1830 sypiam po gora 5 jak naprawde sie uda to 6 godzin,dosypiam na weekendy ale tez sie budze najpuzniej o7 rano..silownia 7dni w tygodniu.
Jak widze jak takinjeden z drugim malolat pisze tu ze nie ma czasu sobie przygotowac rzarcia do szkoly czy pracy a mi zajmuje gora 45min zebybzrobic 6posilkow chyna ze leze dupa do gory a wol sie sam piecze w piekarniku dwie godziny ale tego nie licze, to minoczy krwawia jak czytam te bzdury.
To nie jest chyba normalne....
A mam zamiar tak na pelnej pizdzie do lata. Albo pierdolne w kalendarz i zostawie ladne zwloki albo przezyje:) test solo na mnie czyni cuda.