Wczorajszy wieczor byl pełen niespodzianek i niekontrolowanych sytuacji... Lecz najbardziej zadzwiajace bylo to ze po całej nocy szalonego picia i nie zapamietanych sytuacji budzac sie rano z mega kacem patrze obok a tu na lozku lezy moja byla dziewczyna z ktora od roku nie utrzymywałem kontatku... Haha co jak co ale za taka impreze nalezy sie SOG !! :D
A zwlaszcza za to ze ni chu chu nie pamietam...;/