problem w tym, że orgazm babek to wymysł ;) on naturalnie nie występował w przyrodzie dlatego samica w rui mogła robić to z wieloma samcami aż zaskoczyła ;)
ponadto nie ma nic gorszego jak posuwanie laski, która ma już dość., przecież seks powinien być przyjemny i niezależny od czasu. ok może inaczej jest w sekcie dla sportu, bez zobowiązań. ale jeśli dochodzi do zbliżenia 2 bliskich sobie osób, to czasem i 3 minuty starczą. czasem wystarczy się jak najszybciej zaspokoić, czasem pokochać trochę. tak się mnie wydaje, zresztą kwestia gustu. koleżanka twierdzi, ze lubi krótko pach pach i po seksie ale za to często ;) są takie co by jeździły całą noc. tu jeszcze kwestia czy się rozgranicza w związku seks czy podchodzi emocjonalnie dla przyjemności duszy (a kocha się kogoś duszą ;p )
no i do tego rozmowa ma znaczenie. szczególnie o dłuższej wstrzemięźliwości trzeba dać kobiecie do zrozumienia wyraźnie, że będzie krócej i kilka numerków minie zanim się dojdzie do swojej formy. po co zgrywać cwaniaka i budzić nie wiem jakie pragnienia i rozczarować partnerkę. .... skoro wystarczy szczerość. ja jak miałem najdłuższą przerwę we współżyciu ponad rok czasu, to później powiedziałem partnerce wprost, że nawet maratończyk nie trenując jest krótkodystansowcem ;) ale to kwestia pamięci mięśni :P