slon napisał dlaczego, muszę to powtarzać czy przeczytasz to co napisał?:)
złota prawda jest jedna i nie ważne w jakim języku (chłopskim czy skomplikowanym) byłaby napisana zawsze będzie prawdą..:)
"Martwy ciag po wioslowaniu? Zasada jest taka: ze najpierw nalezy wykonywac cw. najciezsze - martwy ciag nalezy do takiego wlasnie ciezkiego liftu, gdzie jest wyraznie zaakcentowany deadstart oraz aktywuje cale lower body oraz upper body - w takim wypadku unilateralne wioslowanie sztangielka stanie sie jego targetem i przy okazji odciazy osiowo kregoslup. Robiac najpierw wioslowanie - odciazamy osiowo kregoslup by za chwile znow go obciazyc? cos tu nie gra, Panie kolego:)"
Pozdrawiam.
wszystko pieknie ladnie opisane,czyta sie jak wywody Rafala:)
ale zadnemu swierzakowi nigdy bym nie polecil robienia mc na samym poczatku, nieumiac go porpawnie wykonywac czy co najwazniejsze poprawna rozgrzewka miesni grzbietu a co nawazniejsze prostownikow ktore najlatwiej uszkodzic podczas niepoprawnych cwiczen plecow.
we fight like siblings
but we fuck like champions
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
warto dolaczyc!
Trenbolone abuser.
Public Enemy #1
"wszystko pieknie ladnie opisane,czyta sie jak wywody Rafala:)"
Przepraszam nie przedstawilem sie - moje imie to Radosław, jesli ma to znaczenie w dyskusji,bo nie wiem po prostu.
"ale zadnemu swierzakowi nigdy bym nie polecil robienia mc na samym poczatku, nieumiac go porpawnie wykonywac"
Zatem Twoim zdaniem wioslowanie jest o wiele latwiejsze do wykonania?? nie zgodzilbym sie z tym szczegolnie w swietle osob poczatkujacych wlasnie.
W martwym ciagu "jedyne" co trzeba zrobic to : zsynchronizowac ze soba dwa prostowniki - prostownik karku oraz prostownik tulowia, sciagnac lopatki,klatke wypychajac mocno w przod a barki cofajac w tyl - dzieje sie to niejako automatycznie - moim zdaniem: Najbezpieczniejsze cwiczenie jakie istnieje.
fallen sugerujesz, że lepiej wsadzić go na maszynę, żeby biedaczek sobie nic nie zrobił? tylko tyle, że to będzie pogłębiać jego
słaby punkt, nikt nie mówi, że ma od razu kolosalne ciężary dźwigać:) powoli do przodu nie omijając najważniejszych spraw.
jeszcze raz zacytuje Słodkiewicza "plecy mam słabe i czasem mnie bolą w dolnej części, dlatego jest taka fajna maszyna do izolacji nóg"
róbmy dalej z siebie kaleków:)
zawsze na start brałem
Wiosłowanie półsztangą 4x 12-6 pow
wiosłowanie sztangą 4x 10-6pow
wiosłowanie Hantlą 4x 1-6 pow
Mc- 4x 12-8 pow
2 tydz...
Mc. 6s 10-6 pow
wiosłowanie sztangą 5s 10-6 pow
wiosłowanie hantlą 2s 50kg po 8-6 pow
ale na początku tylko szły linki i mc 10kg po stronie i lub 5 kg i 2 miesiące nauka techniki ....... nie wiem nie jestem pewien czy do tej pory poprawnie to wykonuje nie do mnie ta ocena ale jak do tej pory z kręgosłupem nie miałem żadnych problemów
na mnie ten trening zawsze działa idealnie .......
Ostatnio edytowane przez piuras86 ; 13-04-11 o 18:42
3x wioslowanie pod rzad?? to oznacza ze zadnego z nich nie wykorzystales w pelni ich potencjału.
Sprobuj moze nastepnym razem (nic nie stracisz a mozesz zyskac nowe doswiadczenie - zawsze):
Martwy ciag ze szrugsem 3x8 + regres: 12,16,20
Wioslowanie jednoracz hantlem 10-6
Inverted row - 3x15
target-cel
upperbody górna część ciała
lowerbody dolna część ciała
naprawde to nie sprawi że wypowiedź będzie wydawała się bardziej "inteligentna"
śmię twierdzić że gręgosłup bedzie bardziej obciążony w wiośle niż w martwym ciągu gdzie napięcie w kręgosłupie jest stałe i przez całą seriu musisz utrzymac tułów wraz z obciążeniem powiedzmy 80-90kg (widziałem debila który "wiosłował" z cięzarem 180kg)w takim wypadku unilateralne wioslowanie sztangielka stanie sie jego targetem i przy okazji odciazy osiowo kregoslup.
nikt tu nawet nie wspomniał o maszynach,wtrąciłes to sam a póxniej będziesz argumentowął to w kilku nastepnych postach i wciskał komuś taki sposób.fallen sugerujesz, że lepiej wsadzić go na maszynę, żeby biedaczek sobie nic nie zrobił? tylko tyle, że to będzie pogłębiać jego
słaby punkt, nikt nie mówi, że ma od razu kolosalne ciężary dźwigać:) powoli do przodu nie omijając najważniejszych spraw.
jeszcze raz zacytuje Słodkiewicza "plecy mam słabe i czasem mnie bolą w dolnej części, dlatego jest taka fajna maszyna do izolacji nóg"
róbmy dalej z siebie kaleków:)
CrossFitowe zmagania! Wbijać!
http://www.e-gym.pl/showthread.php?3...ingach!/page43