Właśnie dobrze, że ma duzo wiosłowań. Tym zbuduje solidne, silne plecy a nie żadne rączki,drążki. Jedno z wiosłowań możesz zamienić na podciąganie sie na drązku lub EWENTUALNIE ściąganie na wyciągu jeśli drążka brak(ja tak mam niestety-za niska piwnica)
Co do reszty to wygląda ok, dodaj tylko jeszcze coś na nogi, to wielkie mieśnie przecież. Jak jest suwnica to wyciskania, jak nie to wykroki lub więcej serii siadów i np.martwe ciągi na prostych nogach na dwugłowe.