eee nawet nie bawiłbym się w takie rzeczy na co dzień... na narty to jest podstawa mam np. taka termoaktywną bluzkę nie jakiejś wypaśnej firmy bo Brubeck na ekstramalne mrozy i przy -25 dawała radę, na to tylko miałem kurtkę też nie jakąś kosmiczną bo z makro firmy Brugi i optymalna temperatura... mógłbym powiedzieć, że idealnie było... przy temp. bliskiej zero jest w niej trochę za ciepło ale i tak nie czuję dyskomfortu w postaci potu bo jest on idealanie odprowadzany...
P.S A koleś, który pisze, że śmieszą go ludzie którzy wydają po 40 zł na t-shirty, że można tańsze i lepsze jest śmieszny w chuj