nie wiem jak u Ciebie ale u mnie jest dużo śniegu... a buty wodoodporne na zimę to podstawa, nie daj Bóg jak jeszcze są roztopy, to moje buciki z pracy, kupione w makro (ze zwykłej skóry) totalnie mnie zawodzą. A szkoda mi te lepsze w pracy niszczyć więc chodzę w tym co mam, mimo tego całego dyskomfortu.
P.S Breku no nie narzekali bo nie było rarytasów, a jeśli tak to dla nielicznych, teraz są inne czasy, inny standard życia... ale jak jesteś taki twardziel to zawsze możesz w zimę popierdzielać wysrać się na dwór niż siadać na ciepły kibelek w domu itd.