Tak tylko tyle cukru kupisz w postaci np. carbo za jakieś 70zł ,albo niewele taniej/drożej,a białka w tym co kot napłakał.
Nie chodzi też by się napalać na nie wiadomo jakie białko ze zbędnymi enzymami czy innymi pierdołami z BV na czele. Raczej celuj w smak , zawartość samego białka w proszku i rozpuszczalność. Dobrze jeśli ma też mało cukru, a przede wszystkim cukru.Piana nie ma znaczenia co do samej jakości. A picie 3razy na dobę to lekka przesada.
Zacznij czytać opakowania białek i żywności to szybciej do Ciebie dojdzie o co w tym biega, bo tak narażasz się na wciskanie sobie kitu.