A wiec bardzo dziwna rzecz mnie dzisiaj spotkała a wiec..:
Jezdziłem troche na motorze po torze, gdy wróciłem do domu rozebrałem sie i zjadłem zupe grzybową.
Poszedłem pod prysznic ,wyszedłem z od prysznica poszedłem do kuchni i zacząłem jakies brednie gadac do rodziców, wogóle nie mogłem wymówic ani jednego normalnego zdania, język mi sie tak plontał ,ze sam nie wiedziałem co sie dzieje i byłem w szoku.
Nagle pojawiła mi sie lekka mgła w prawym oku, zaczęło mi sie krecic w głowie - myślałem ,ze glebne.
Chwile posiedziałem w kuchni, próbowałem cos powiedziec ale cały czas mi sie wszystko plontało. Zmierzyłem cisnienie - jak zwykle od 2 lat 145/80. Polezałem na łózku 40 minut i juz normalnie mowie, mgła juz przeszla ,w głowie tez juz mi sie nie kręci, jedynie ból głowy pozostał. Ktos wie co moze byc ze mną nie tak? bardzo prosze o pomoc i z góry dziekuje.