Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 30

Temat: Mike Tyson - przegrany człowiek

  1. #1
    Amator Osiągnięcia:
    1 rok zarejestrowany1000 punktów doświadczenia
    Avatar ..:Damian:..
    Dołączył
    18-11-09
    Postów
    357
    SOG
    75
    Otrzymał : 39 SOGi w 27 postach

    Domyślnie Mike Tyson - przegrany człowiek



    Upokarzał rywali, bo chciał, by czuli ból. Taki sam, jaki on odczuwał w młodości. Zanim zarobił, a potem roztrwonił ponad 400 milionów dolarów, miał naprawdę pieskie dzieciństwo

    Ojciec był sutenerem, matka prostytutką. Pamięta mały pokoik, w którym mieszkał z matką, siostrą i bratem. Matka zmarła, kiedy miał 16 lat. Ojciec szybko opuścił rodzinę. "Zawsze jeździł cadillacami i miał rękę do kobiet" - mówi o nim krótko. Umarł, kiedy Tyson siedział w więzieniu.

    Mike'a wychowała ulica w Brownsville na Brooklynie, filmowy wręcz symbol nędzy i upodlenia. Miejsc, gdzie dorastał, normalni ludzie nie odwiedzają nawet w dzień. Nic dziwnego, że ten przedwcześnie dorosły dzieciak szedł prostą drogą do kryminału. Mając 11 lat okradał ludzi, był bezwzględny, nad wiek silny i bez skrupułów. Dwa lata później wylądował w poprawczaku. Tam wypatrzył go Bob Stewart, były bokser i zadzwonił do Teddy Atlasa, znanego już trenera, który poznał się na talencie Tysona.

    Trener z pistoletem

    Atlas tak wspomina ich pierwsze spotkanie: "Miał 13 lat, 180 cm wzrostu, ponad 80 kg wagi i przypominał czołg. Mistrzostwo miał w genach". Karierą Tysona zajmował się już wtedy Cus d'Amato, jeden z tych nauczycieli boksu, którzy w małych salkach pracują dla potęgi amerykańskiego pięściarstwa. Usynowił Tysona i ulepił go na nowo. Kiedy Tyson zaczął dobierać się do bratanicy Atlasa, krewki trener wyciągnął pistolet, przyłożył bokserowi do głowy i zagroził, że go zabije, jeśli ten nie da dziewczynie spokoju. Zrobił się skandal, w efekcie czego Atlas stracił pracę.

    Gdy w 1985 roku zmarł najpierw d'Amato (nie doczekał zwycięskiej walki o mistrzostwo świata z Trevorem Berbickiem), a trzy lata później menedżer Jim Jacobs, prawdziwy przyjaciel i jeden z nielicznych uczciwych ludzi w jego otoczeniu, Tyson znalazł się na rozdrożu. Nagle stracił spokój i stabilizację, a tkwiące w nim demony znów dały znać o sobie. Po 37 zwycięstwach, szybkich i bezlitosnych, najmłodszy mistrz świata wagi ciężkiej w historii zawodowego boksu doznał pierwszej porażki. 11 lutego 1990 roku przegrał w Tokio przez nokaut z Busterem Douglasem. To była największa sportowa sensacja dekady. Teraz mówi, że to był początek końca wielkiego Tysona. Nie wiodło mu się też w życiu osobistym. Na oczach całej Ameryki jego młoda żona, śliczna aktoreczka Robin Givens przypięła mu łatkę damskiego boksera, a on nie powiedział słowa. W 1992 roku trafił do więzienia za gwałt na Desiree Washington. Wyrok - 6 lat pozbawienia wolności - przekreślał dalszą karierę "Zostałem wrobiony. Od chwili, kiedy zarobiłem w ringupierwszy milion, bez przerwy ktoś mnie wrabia. Mogłem tylko bulić forsę" - mówił Tyson w telewizyjnej rozmowie wiele lat później.

    Trzy lata więzienia

    Tym razem jednak pieniądze nie pomogły
    . Odsiedział połowę. "Trzy lata za kratami zniszczyły mu psychikę" - twierdził stary trener Lou Duva. Chyba wiedział, co mówi, bo Tyson po wyjściu z więzienia nie był już taki jak wcześniej. "Strach, który był moim przyjacielem, stał się moim wrogiem" - powtarzał przy każdej okazji. W więzieniu przeszedł na islam, przeczytał kilka książek i chyba zgorzkniał do reszty. Coraz częściej mówił o śmierci. Walczyć jednak nie zapomniał i szybko odzyskał tytuł mistrza świata.

    Przed pierwszą walką z Holyfieldem, jesienią 1996 roku, to on był faworytem w stosunku 25:1, ale przegrał przez techniczny nokaut. W rewanżu odgryzł rywalowi kawałek ucha i został zdyskwalifikowany. "Nie zrobił tego dlatego, że był głodny, tylko dlatego, że nie jest w stanie opanować emocji w ekstremalnej sytuacji" - komentował to zdarzenie
    Atlas. Jeszcze tydzień po walce cała Ameryka dyskutowała, co z nim zrobić. Na 18 miesięcy cofnięto Tysonowi licencję zawodowego boksera i odebrano 3 mln dolarów z dziesięciokrotnie wyższego honorarium. Holyfield zarobił jeszcze więcej - 35 mln. Ani wcześniej, ani później nikt nie dostał tyle pieniędzy za walkę bokserską. Tym, który przyciągał tłumy i napędzał pieniądze do tego interesu, był jednak Tyson. Miał w sobie magiczną moc, był "Bestią", która elektryzuje świat.

    Wysysana cytryna

    Jednak zaczynał być już zmęczony życiem i boksem. Bez leków psychotropowych nie funkcjonował. Ludzie z jego najbliższego otoczenia, nazywani przez niego gnidami, wysysali go jak cytrynę. Boksersko staczał się po równi pochyłej. Objazdowy cyrk z Tysonem w roli głównej przynosił wprawdzie dalej kokosy, ale to już nie był sport. Były mistrz miał gigantyczne długi, więc musiał brać w tej szopce udział.

    Przed walką z Lennoksem Lewisem (8 czerwca 2002 roku w Memphis) krzyczał i obrażał rywala, opowiadał brednie tylko po to, by zwiększyć zainteresowanie. Skutecznie, bo walka przyniosła rekordowe 103 mln dolarów zysku. Więcej niż pamiętny pojedynek z Holyfieldem. Kiedy padał na deski ponokautującym ciosie Lewisa, miał na twarzy ulgę, jakby czekał na ten cios od dawna. Rywal bił go z premedytacją, tak jak 22 lata wcześniej Larry Holmes Muhammada Alego.

    W pierwszej szóstce najlepiej sprzedanych walk w historii boksu jest aż pięć pojedynków z udziałem Tysona. Dlatego tyle lat nie pozwalano mu przejść na emeryturę, a chciał odejść już w 1997 roku. Przed nieszczęsną walką z Andrzejem Gołotą, który uciekł z ringu (2000 r. w Detroit), Tyson nie poddał się obowiązkowym badaniom dopingowym. Walkę uznano za nieodbytą, a były mistrz zapłacił 205 tysięcy dolarów kary. Wcześniej znów trafił za kratki, bo pobił kogoś na ulicy.

    Ci, którzy myśleli, że klęska w walce z Lewisem oznacza koniec kariery Tysona, byli jednak w błędzie. Stacey McKinley, jeden z jego trenerów, mówił: "Kiedy będzie gotowy do kolejnej walki, ludzie znów kupią bilety i dekodery pay per view, by go oglądać".

    Miał rację. Tyson wrócił. Wprawdzie jeszcze słabszy i bardziej niepewny siebie, ale znów zapełnił wielkie hale. Faszerowano go przed walkami środkami uspokajającymi, przyprawiano gębę "Draculi", wiedząc, że "Bestia" już nie potrafi straszyć. Przed ostatnią walką z Kevinem McBride'em zmieniono jednak taktykę. Tyson zaczął się uśmiechać, przepraszać za błędy młodości. Na konferencji krzyczał wprawdzie, że wypatroszy Irlandczyka jak rybę
    , ale ludzie już się go nie bali, McBride też nie. Z ostatnich czterech walk Tyson przegrał trzy, wszystkie przed czasem. Nie był już "Najbardziej niebezpiecznym człowiekiem na ziemi".

    Kiedy pod koniec szóstej rundy pojedynku z McBride'em siedział bezsilny na ringu, zasługiwał na współczucie. To było tak, jakby ktoś nagle wyłączył prąd i zabrał mu całą energię
    . Dwadzieścia lat w świecie zawodowego boksu wypaliło Tysona do cna. Dlatego można mu wierzyć, gdy mówi, że to naprawdę koniec.

    Podobno chce być lepszym ojcem (ma sześcioro dzieci), poświęcić się bliskim. Mówi też o podróży do Afryki, by tam zająć się działalnością misyjną. Prawdopodobnie to jednak kolejna bajka wymyślona przez doradców
    . Zawsze będą się wokół niego kręcić z jedną myślą - co jeszcze wycisnąć. "Zawsze byłem sam ze swoimi sekretami i bólem. Jestem przegranym człowiekiem i umrę samotny" - powiedział Tyson kilka dni po ostatniej porażce. I można mu wierzyć.
    Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  2. Użytkownik ..:Damian:.. otrzymał za ten post 7 SOGi(-ów) od użytkowników:

    Dementor (16-12-09), luo (30-10-10), Opi (09-01-10), Paker666 (20-12-09), Pioter1994 (30-12-10), S!d! (28-12-09), Sosna91 (27-12-09)

  3. #2
    Moderator #Sztuki walki Doświadczony Osiągnięcia:
    Trzech znajomych1 rok zarejestrowany5000 punktów doświadczenia
    Avatar BoloYeung
    Dołączył
    12-03-09
    Skąd
    Zabrze
    Postów
    1,325
    SOG
    243
    Otrzymał : 281 SOGi w 125 postach

    Domyślnie

    raczej najlepszy zawodnik w histori boksu w jego szczytowej formie ALi nie wytrzym by 3 minut z bestią na ringu
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  4. #3
    Amator Osiągnięcia:
    1 rok zarejestrowany1000 punktów doświadczenia
    Avatar ..:Damian:..
    Dołączył
    18-11-09
    Postów
    357
    SOG
    75
    Otrzymał : 39 SOGi w 27 postach

    Domyślnie

    Najlepszy, ale przegrany :)
    życie
    Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  5. #4
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomychStworzenie albumu zdjęćOverdrive25000 punktów doświadczeniaTagger First Class
    Avatar mtm
    Dołączył
    10-04-09
    Skąd
    Świnoujście
    Wiek
    31
    Postów
    5,377
    SOG
    399
    Otrzymał : 1,203 SOGi w 711 postach

    Domyślnie

    Oglądaliście film o nim jak w pudle jest -UNDISPUTED , i dostaje w mordę - niby na faktach .
    fenomen i tyle .
    - http://www.youtube.com/watch?v=A6gQ7...eature=related
    Ostatnio edytowane przez mtm ; 15-12-09 o 17:18
    metroflex
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  6. #5
    Doświadczony Osiągnięcia:
    5000 punktów doświadczeniaWeteran
    Avatar burn
    Dołączył
    28-10-08
    Wiek
    34
    Postów
    922
    SOG
    61
    Otrzymał : 151 SOGi w 127 postach

    Domyślnie

    Geniusz boksu ze słabą psychiką. Ot cały Tyson.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  7. #6
    Zbanowany Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar Boruta
    Dołączył
    14-05-06
    Skąd
    3city
    Wiek
    48
    Postów
    221
    SOG
    0
    Otrzymał : 52 SOGi w 39 postach

    Domyślnie

    Wiecie, Tysonowi nie zawsze dobrze szlo w życiu, ale obiektywnie patrząc Ali skończył gorzej. :-(
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  8. #7
    Doświadczony Osiągnięcia:
    5000 punktów doświadczeniaWeteran
    Avatar grochos
    Dołączył
    16-01-09
    Skąd
    e-gym
    Wiek
    37
    Postów
    824
    SOG
    224
    Otrzymał : 147 SOGi w 112 postach

    Domyślnie

    ja rowniez uwazam Tysona za naprawde najlepszego piesciaza wszechczasow. Jedo wyczucie dystansu, przyspieszenie na korpus, nokautujace uderzenie, cos pieknego;)
    pij piwo, jedz chipsy nie rob nic, a nawet nie zorientujesz sie kiedy bedziesz juz tak daleko ze mnie nie dogonisz...
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  9. #8
    Moderator #Sztuki walki Doświadczony Osiągnięcia:
    Trzech znajomych1 rok zarejestrowany5000 punktów doświadczenia
    Avatar BoloYeung
    Dołączył
    12-03-09
    Skąd
    Zabrze
    Postów
    1,325
    SOG
    243
    Otrzymał : 281 SOGi w 125 postach

    Domyślnie

    ale to mit i nie wiadomo ile w tym prawdy , prawda taka ze Tysona nie miło tam wspominają
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  10. #9
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomychStworzenie albumu zdjęćOverdrive25000 punktów doświadczeniaTagger First Class
    Avatar mtm
    Dołączył
    10-04-09
    Skąd
    Świnoujście
    Wiek
    31
    Postów
    5,377
    SOG
    399
    Otrzymał : 1,203 SOGi w 711 postach

    Domyślnie

    Cytat Napisał BoloYeung Zobacz post
    raczej najlepszy zawodnik w histori boksu w jego szczytowej formie ALi nie wytrzym by 3 minut z bestią na ringu
    fakt Mike był fenomenem bezapelacyjnie , ale nie powiedział bym że ALI 3 minut by z nim nie wytrzymał ...
    metroflex
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  11. #10
    Moderator #Sztuki walki Doświadczony Osiągnięcia:
    Trzech znajomych1 rok zarejestrowany5000 punktów doświadczenia
    Avatar BoloYeung
    Dołączył
    12-03-09
    Skąd
    Zabrze
    Postów
    1,325
    SOG
    243
    Otrzymał : 281 SOGi w 125 postach

    Domyślnie

    Ali to był Showmen nie bokser nigdy nie przepadałęm za nim ani za jego stylem jakich on miał przeciwników w jego latach jedynie FOreman , Tyson walczył w latach złotej ery wagi cięzkiej czyli lata 90 chociaz jego najlepszy okres to 80
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •