Pokaż wyniki od 1 do 1 z 1

Temat: [art] - Clomid vs Nolvadex

  1. #1
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomychStworzenie albumu zdjęćOverdriveTagger Second ClassWeteran
    Avatar Sosna91
    Dołączył
    09-10-08
    Skąd
    Warszawa
    Wiek
    33
    Postów
    4,190
    SOG
    873
    Otrzymał : 906 SOGi w 560 postach

    Domyślnie [art] - Clomid vs Nolvadex

    Clomid vs Nolvadex

    Wygląda na to, że każde pytanie zawierające tematyke PCT odświeża atmosfere tego problemu.
    Jeden powinien używać Clomidu, inny Nolvadexu lub tez combo tych dwóch srodków.
    Mam nadzieje, że ten artykuł napisany przez BigCat rozjaśni Wam wyjasnic pewne
    koncepcje/mity/teorie w tym temacie.



    W Praktyce oba środki mają podobne składy strukturalne, niektórzy ludzie jednak
    rozważają prawdziwosc tego podobieństwa. To nie jest po prostu rozpowszechniony
    mit w gronie stosujących steroidy ale nawet w środowisku medycznym.
    Ta różnica w zdaniach, rodzi sie z zupełnie innego zastosowania tych środków.
    Nolvadex ma głowne zastosowanie u Kobiet, podczas leczenia raka piersi, Clomid
    natomiast rozpowszechniony jest jako ogólnie urodzajny środek.
    W środowisku Body Building'u Clomid głównie używany jest jako środek w terapii
    po-cyklowej, podczas gdy nolvadex głównie jako antyestrogen podczas cyklu.

    Ja zamierzam przedstawic Wam ten temat tak, aby udowodnic że w istocie oba
    środki są takie same. Wierze w teorie, która sie narodziła, nolva jest najwidoczniej
    najsilniejszym antyestrogenem, a ludzie sprzedajacy Clomid potrzebowali kolejnych
    frontów do sprzezazy towaru, wiec po prostu stał sie On najczesciej uzywanym środkiem
    "pocyklowym". Garstka ludzi jednak naprawde rozumie jak działaja te oba środki
    by przywrócic produkcje naturalnego testosteronu w naszych organizmach po uzyciu
    androgenicznych steroidów.W organizmie gromadzi sie niepotrzebny estrogen, antyestrogen
    redukuje jego poziom by zachowac odpowiedni poziom steroidów w organizmie. Oczywiscie
    interesie kazdego najlepszym wyjsciem jest odpowiednie stosowanie antyestrogenów,
    przywrocenie produkcji naturalnego testosteronu. Clomid i nolvadex redukuja ilosc
    pocyklowego estrogenu, HPTA jest rownoczesnie stymulowana do regeneracji endogennego
    testosteronu.To jest własnie ten prosty mechanizm, tak to działa, nic wiecej, nic mniej.


    (Od siebie dodam, aromatyzacja polega na łączeniu sie we krwi testosteronu z enzymem,
    aromatazą, zamieniajac sie w estrogen (estadriol) )



    Oba te środki, klasyfikowane są jako triphenylethylenes. Nolvadex co jest oczywiste
    jest duzo mocniejszy z tej dwójki, poniewaz zdecydowanie moze osiagac lepsze
    wyniki w zmniejszeniu poziomu estrogenu, w dawce 20-40 mg ED niz Clomid w dawce
    100-150 mg ED.Oba środki roznia sie w działaniu od innych środkow takich jak:
    PRoviron, Viratase lub Arimidex, Clomid i Nolvadex "okupują" receptor i trzymaja go
    zdala od zwiazanych estrogenów, znaczy to po prostu tyle, ze nie wykonuja dokladnie
    pracy jako redukcji poziom estrogenów, tylko blokuja receptor by estrogeny nie
    mogły sie z nim związać.

    Ma to swoje zalety jak i wady. Wadą jest to, ze jednak poziom estrogenow jest wciaz ten
    sam. Zaletą jest szybkosc działania niz blokery aromatazy takie jak proviron lub ari.

    (wtrącam, w necie jest duzo kwestii spornych nt provironu i jego działania na estrogeny,
    do tej pory nie znam pełnej odpowiedzi na moje pytania)

    (Skutecznym połączeniem wg autora jest w wypadku pojawienia sie oznak ginekomastii
    clomidu/nolvadexu z provironem/arimidexem.)


    Wiec który z tych dwóch powinnismy użyc? Osobiscie chciałbym powiedziec Nolvadex.
    Oba maja swoje zastosowanie jako antyestrogen oraz przy PCT. Jako
    antyestrogen Nolva jest duzo mocniejszym środkiem, ukazuje to nam drastycznie lepszy
    efekt przy stosowaniu 20 mg ed niz Clomidu w dawce 150 mg ed. Jezeli chodzi o okres
    pocyklowy, jest to klucz do sukcesu, deaktywujac estrogeny duzo szybciej i mocniej.
    Co jednak wazniejsze, jak nolvadex nie wykazuje działan zbednych/negatywnych podczas
    tego procesu, Clomid moze takowe wykazywać. Tamoxifen wydaje sie byc lepszy, wydaje sie
    zwiekszac reakcje hormonu lutenizujacego do uwalniania gonadtropiny. kiedy
    jednoczesnie Clomid wykazuje działanie odwrotne.

    Generalnie oba te środki, jak juz wspominałem, sa dosc słabymi antyestrogenami, tamoxifen
    jednak wciaz wykazuje silne działanie w organizmie, co oferuje nam pozytywne skutki
    kozystania z tego hormonu, jednoczesnie unikajac skutkow nieporzadanych.
    Nolvadex moze miec rowniez dobry wpływ na poziom cholesterolu, co jest kolejnym argumentem
    przemawiajacym za tym srodkiem, a nie clomidem. Co prawda nie rozwiazuje to problemu
    złego cholesterolu, jednak wziac moze pomóc by problem nie stał sie powazniejszy.

    Kolejna roznica, dlaczego promuje wlasnie nolvadex, prostym wyjasnieniem jest po prostu to
    ze nawet w uzyciu w PCT nolvadex jest duzo lepszy, 3-4 razy silniejszy, nie wywoluje tylu sajdów jak Clomifen.
    Clomid moze oczywiscie powodowac duzo wiecej pryszczy, głownie dlatego, ze musimy
    uzywac 3-4 razy wiekszej dawki.
    Kolejna sprawa moga byc skutki pogorszenia wzroku przez Clomid, długa terapia tym środkiem
    moze powodować długotrwale uszkodzenia wzroku, dla mnie to wystarczajacy powod by wybrac
    Nolvadex.


    Kończąc, Nolvadex jest po prostu silniejszy.Można tez probowac rowniez uzycia Clomidu poza stosowaniem
    Nolvadexu. Estrogen odpowiedzialny jest za chociazby
    ilosc czynnikow powodujacych wypuszczanie hormonu wzrostu (jego produkcje), modernizowanie
    receptorow androgennych i lepsze wykozystanie glukozy.
    Własnie dlatego aromatyzujace sterydy jak testosteron sa wciaz najlepsze w celu
    uzyskania maksymalnego przyrostu masy miesniowej.Redukujac wiec estrogen, redukujemy tez
    potencjały w zdobywaniu wagi. To jest przykry fakt pomiedzy zdobywaniem przyrostów a kontrolowaniem
    efektow ubocznych. Kiedy redukujesz skutki uboczne redukujesz tez przyrosty. To zycie, nic nie jest za darmo.


    Autor poleca na koniec stack przeciwko ginekomastii:
    Clomid 100 mg ed
    Tamox 20 mg ed
    Proviron 50 mg ed / ari 0,5 mg e2d

    Poleca rowniez, laczyc antyestrogeny z analogiem LH, czyli HCG.
    proponuje dawki 1500-3000 j e5d

    Sugeruje tez, ze HCG moze odgrywac wieksza role w PCT niz Clomid/Tamox.




    source - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    "Wszystkie obyczaje , nawet najtwardsze , stają się z czasem przyjemniejsze i łagodniejsze , najsurowszy zaś sposób życia może stać się przyzwyczajeniem , a przez to przyjemnością."
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  2. Użytkownik Sosna91 otrzymał za ten post 2 SOGi(-ów) od użytkowników:

    Lukaszr0 (23-10-10), piuras86 (22-10-10)

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •