Hej,
mam 20 lat, 187cm i 77kg, ogólnie jestem chudy;) Mam natomiast kilka problemów.
Nie mam mięśni, ani brzucha, ani bicepsów, tricepsów, nic. Mam także, hmm... małą oponkę to nawet za dużo powiedziane, ale leciutko wystaje mi brzuszek, nazbierało się tam trochę tłuszczu już kilka lat temu i za cholerę nie mogę tego usunąć.
Co do ćwiczeń, chciałbym usunąć tą 'oponkę', wyrobić sobie mięśnie(ogólnie ciała, choć najmniej zależy mi na nogach), nawet nie zwracałbym jakiejś super uwagi na siłę. Obecnie wolę przykładowo przez rok wizualnie się polepszyć, a potem dorabiać do tego wzmocnienie i siłę.
Próbowałem ćwiczyć 6weidera ale przeczytałem, że bez odpowiedniej diety nie ma ona większego sensu, bo nie będzie rezultatów. Chciałbym pomocy z Waszej strony, o ułożenie planu, podpowiedzenie z dietą, myślałem też o tym, żeby zakręcić się wokół suplementów.
Na codzień jem mało i nieregularnie, sypiam mało(studiuję + gram na saksofnie w szkole muzycznej), na siłkę pewnie dałbym radę chodzić 2 razy w tygodniu, moooże czasem 3. Będzie to pewnie siłownia uczelniana(najtańsza) czyli nikt mi tam nie pomoże. Dlatego oczekuję od Was pomocy po całej linii(bez żadnej odpowiedzialności;D ), łącznie z tym jakie ćwiczenia i w ilu cyklach miałbym robić.
Pomożecie? ;)
->