CrossFitowe zmagania! Wbijać!
http://www.e-gym.pl/showthread.php?3...ingach!/page43
Właśnie, po co sie napinać tak, luzu wiecej ;) miesnie faktycznie sa , o [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , ale przy cwiczeniach i w ogole jesli chodzi o chwyt i sile ręców to przedramie odgrywa wiekszą role i bardziej sie go rozbudowuje... czy sie myle?
przeciez to proste jak drut - podstawa to nachwyt i podchwyt - na kolanach jakąś lekka sztangą albo jest to - nachwytam unoszenie ramion- dobrze jak sie o sciane oprze czlowiek , łokcie to wyłącza sie latwo bicepsy z pracy [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Musze ćwiczyć... w końcu będę silny...
na przedramiona i tak są o wiele lepsze ćwiczenia niż jakieś uginanie podchwytem czy nachwytem sztangi. Sam dawno temu tak robiłem te uginania i po czasie zaczyna się zwiększać ciężar i strasznie nadgarstki się nadwyręża, jeśli ktoś jeszcze jest nastawiony na duże ciężary w innych ćwiczeniach później może mieć problem. Właśnie sam na swoim przykładzie wiem, że przez jakiś czas przez to nadwyrężyłem lewy nadgarstek i bdb ćwiczenie jakim jest drążek musiałem sobie odpuścić na jakiś czas.
osobiście na przedramiona najlepsze ćwiczenia dla mnie to wiadro, nasypać piachu i zaciskamy piach w dłoni trzymamy 3sec i na maxa każdy palec rozluźniamy i jazda, połączyć to w superserii z 'nawijaniem' obciążenia na sztangę to palenie masakryczne, a i nadgarstki mniej po dupie dostają
a co do głównego pytania to szczerze mówiąc w obu chwytach angażujesz mięśnie przedramion ;p
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.
Faktycznie - ćwiczeń na "haki mięsa" (jak sie czasem zwie perzedramiona) jest jak na lekarstwo, dlatego postanowiłem rozstrzygnąć na forum ile da nawet mała różnica w chwycie sztangi. Sam przedwczoraj przeplatałem te ćwiczenia (chwyt zwykły i małpi), i choć po obu w przedramiona wstępował taki sam ogień to czuć było pewną różnicę, co skłania mnie do tego by w swoich planach treningowych na przedramiona rozróżniać chwyt zwykły i małpi.
pozdrawiam.