w dwóch źródłach (KiF i atlas ćwiczeń) czytałem że to ćwiczenie jest na klate, a w drugim pisało że na poprawe szerokości pleców...
JAK ZATEM ZAKWALIFIKOWAĆ TO ĆWICZENIE?- JAKO NA KLATE CZY GRZBIET??
a może wiele zależy czy leżymy w poprzek ławki-gdzie spora część grzbietu jest w powietrzu (a zatem i plecy czuć mocniej), czy wzdłuż ławki (może wtedy bardziej to ćwiczenie zakwalifikowali byśmy jako na klate...)
Jakie są wasze opinie??
p.s. i nie piszcie że to ćwiczenie jest i na klate i na plecy... O tym wiem, piszcie co pracuje mocniej, i jako jakie ono figuruje w waszych planach treningowych - jako na klate czy grzbiet ?
pozdrawiam.