-
możliwe że masz w nosie "słabe" naczynka krwionośne, dobrze unerwione. Można zrobić zabieg wypalenia takiego naczynka.
ja mam to samo, ale najgorzej jest w zimę. Bo wtedy duże różnice temperatur między domem, a na zewnątrz.
Najbardziej prawdopodobne jest że jesteś przemęczony i od tego masz krwotoki.
Ale to może być wszystko, lepiej zrobić sobie badania i pójść do kogoś kto obejrzy nos ;).
może też to być wywołane stresem, albo ciśnieniem.
-
-
Możliwe że masz w nosie "słabe" naczynka krwionośne, dobrze unerwione. Można zrobić zabieg wypalenia takiego naczynka. Możliwe też że na treningu mma ktoś Ci rozwalił raz nos :) i teraz będziesz miał tak przez jakiś czas. Że byle strzał i krew leci :). Ja miałem to samo. Ale najgorzej jest w zimę. Bo wtedy duże różnice temperatur między domem, a na zewnątrz. Najbardziej prawdopodobne jest że jesteś przemęczony i od tego masz krwotoki.
Ale to może być wszystko, lepiej zrobić sobie badania i pójść do kogoś kto obejrzy nos ;).
może też to być wywołane stresem, albo ciśnieniem.
-
-
Możliwe że masz w nosie "słabe" naczynka krwionośne, dobrze unerwione. Można zrobić zabieg wypalenia takiego naczynka. Możliwe też że na treningu mma ktoś Ci rozwalił raz nos :) i teraz będziesz miał tak przez jakiś czas. Że byle strzał (nawet w czoło - zatoki) i krew leci :). Ja miałem to samo. Ale najgorzej jest w zimę. Bo wtedy duże różnice temperatur między domem, a na zewnątrz. Najbardziej prawdopodobne jest że jesteś przemęczony i od tego masz krwotoki.
Ale to może być wszystko, lepiej zrobić sobie badania i pójść do kogoś kto obejrzy nos ;).
może też to być wywołane stresem, albo ciśnieniem.
-
-
Możliwe że masz w nosie "słabe" naczynka krwionośne, dobrze unerwione. Można zrobić zabieg wypalenia takiego naczynka. Możliwe też że na treningu mma ktoś Ci rozwalił raz nos :) i teraz będziesz miał tak przez jakiś czas. Że byle strzał (nawet w czoło - zatoki) i krew leci :). Ja miałem to samo. Ale najgorzej jest w zimę. Bo wtedy duże różnice temperatur między domem, a na zewnątrz. Najbardziej prawdopodobne jest to, że jesteś przemęczony i od tego masz krwotoki.
Ale to może być wszystko, lepiej zrobić sobie badania i pójść do kogoś kto obejrzy nos ;).
może też to być wywołane stresem, albo ciśnieniem.
p.s wina kreatyny to na pewno nie jest...
-
-
Możliwe że masz w nosie "słabe" naczynka krwionośne, dobrze unerwione. Można zrobić zabieg wypalenia takiego naczynka. Możliwe też że na treningu mma ktoś Ci rozwalił raz nos :) i teraz będziesz miał tak przez jakiś czas. Że byle strzał (nawet w czoło - zatoki) i krew leci :). Ja miałem to samo. Ale najgorzej jest w zimę. Bo wtedy duże różnice temperatur między domem, a na zewnątrz. Najbardziej prawdopodobne jest to, że jesteś przemęczony i od tego masz krwotoki.
Ale to może być wszystko, lepiej zrobić sobie badania i pójść do kogoś kto obejrzy nos ;).
może też to być wywołane stresem, albo ciśnieniem.
p.s wina kreatyny to na pewno nie jest...
-
-
Możliwe że masz w nosie "słabe" naczynka krwionośne, dobrze unerwione. Można zrobić zabieg wypalenia takiego naczynka. Możliwe też że na treningu mma ktoś Ci rozwalił raz nos :) i teraz będziesz miał tak przez jakiś czas. Że byle strzał (nawet w czoło - zatoki) i krew leci :). Ja miałem to samo. Ale najgorzej jest w zimę. Bo wtedy duże różnice temperatur między domem, a na zewnątrz. Najbardziej prawdopodobne jest to, że jesteś przemęczony i od tego masz krwotoki.
Ale to może być wszystko, lepiej zrobić sobie badania i pójść do kogoś kto obejrzy nos ;).
może też to być wywołane stresem, albo ciśnieniem.
p.s wina kreatyny to na pewno nie jest...
-
-
kur*a coś się popierdol*** te forum :-)
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum